Fałszywi bezrobotni
To, że politycy kradną tajemnicą nie jest, ale czy ktoś z was zastanawiał się ile kradną zwykli szarzy ludzie których widujemy na co dzień? I na dodatek niejednokrotnie walczymy o to by mogli oni kraść dalej?
- #
- #
- #
- #
- #
- 89
To, że politycy kradną tajemnicą nie jest, ale czy ktoś z was zastanawiał się ile kradną zwykli szarzy ludzie których widujemy na co dzień? I na dodatek niejednokrotnie walczymy o to by mogli oni kraść dalej?
Komentarze (89)
najlepsze
1. Zasiłki są niesprawiedliwe bo państwo pod przymusem zabiera jednym i daje drugim.
2. Są niegodziwe ponieważ nagradzają lenistwo.
I
G---o prawda. Nie udowodnisz mi, że się nie nadaję do pracy pomimo tego, że nie mam pieniędzy. Dopiero skończyłem szkołę, rodzice mają zero kasy, żaden bank mi nic nie da bo nie mam zarobków. Ratuje mnie tylko dotacja z PUP albo praca na kogoś.
Rodzice otworzyli firmę transportową jeszcze za PRLu, po tylu latach jedyne
na szaro
2. najczestsze to 6-cio miesieczne i 3 miesieczne
3. aby uzyskac zasilek- bezrobotny musi wczesniej przepracowac conajmniej rok na caly etat- wiec wycaiganie zasilku dla bezrobotnych jako sposob na zycie nie jest zbyt czeste (juz predzej branie zasilkow z opieki spolecznej)
4. Wedlug konstytucji opieka lekarska nalezy sie kazdemu obywatelowi- rozne sa tylko zrodla finansowania skladek. I tu wystepuja wlasnie idiotyzmy- urzedy pracy nie powinny miec
To drugie wyjdzie taniej
Jakieś 3-4 miesiące temu szukałem pracy, udałem się do Państwowego zakładu robót publicznych - tam pierwsze pytanie jakie padło od pani rekrutatorki to - Ile panu brakuje do zasiłku ? - nie ukrywam zaskoczyła mnie
nie chcę mędrkować, ale widać, że jesteś chętny do pracy i poradziłbyś sobie gdziekolwiek. spróbuj poszukać pracy poza Twoim miastem, może w Wawie lub Trójmieście, na początek gdziekolwiek się zaczep i szukaj sobie lepszej pracy, jestem pewna, że znajdziesz.
Szacunkowa... czyli wszystkie swoje wyliczenia możesz - za przeproszeniem - w dupę sobie wsadzić.
Ja mogę szacunkowo powiedzieć, że tych ludzi jest 5% i co?
Poza tym - nawet jeśli ktoś jest bezrobotnym z wyboru, bo się miga - wcale nie oznacza to, że ma zapewnione świadczenia zdrowotne lub zasiłek dla bezrobotnych, więc nikt nie dokłada do nich choćby grosza. Jest coś takiego jak bezrobocie z
Ale dalej utrzymuję całą resztę. Z definicji zgodzę się, że bezrobotnym jest osoba która jest w wieku produkcyjnym i poszukuje pracy, ale logika przecież podpowiada również, że bezrobotnym jest też każdy kto np. nie studiuje/nie uczy się, nie pracuje i nie jest zarejestrowany w PUPie. Tak samo zarejestrowane są osoby powyżej 18 miesięcy, które nie pracowały i nie dostają