Fałszywi bezrobotni
To, że politycy kradną tajemnicą nie jest, ale czy ktoś z was zastanawiał się ile kradną zwykli szarzy ludzie których widujemy na co dzień? I na dodatek niejednokrotnie walczymy o to by mogli oni kraść dalej?
s.....o z- #
- #
- #
- #
- #
- 89
Komentarze (89)
najlepsze
A do tego w Polsce jest 4 razy drożej niż na zachodzie, bo ceny zawsze trzeba porównywać do średnich
Owszem można się zgodzić z częścią pierwszą - marne 600 milionów w skali budżetu, puf - dziesięciokrotnie więcej strat w gospodarce może spowodować sejm jednym głosowaniem.
Natomiast to że ktoś nie zapłaci ZUS czy podatku to sama korzyść. On te pieniądz wyda zwykle dużo lepiej dla gospodarki krajowej. Owszem za to naiwniacy płacący podatki zapłacą trochę więcej ale sumarycznie i tak skorzystają
W tym kraju wszyscy "kradną" ile się da. Czy korepetytorki płacą podatek? Opiekunki od dzieci? Czy samochody mają zawsze prawdziwą wartość? Czy w budowlance się nie robi "na lewo"? Czy na L4 nie chadza się bez powodu?
Demokracja prowadzi do socjału, socjał prowadzi do tego, że wszyscy wszystkich okradają. Okradanie się nawzajem prowadzi do bankructwa państwa
Jeśli ja pójdę na bezrobocie to dostaje swoje pieniądze, które wcześniej wpłaciłem. Zasiłki dostają tylko osoby, które przepracowały min 1 rok. Znaczy są pretensję, że najpierw wpłacam a potem wypłacam ? :-)