"Pracuję od 10 lat, mam wykształcenie, a żyje z pieniędzy żony". Nawet nie...
Pracują więcej niż 40 godzin tygodniowo, ale i tak ledwie wiążą koniec z końcem. Trudna sytuacja materialna nie pozwala im na zmianę zawodu. Przez lata funkcjonują jako ekonomiczni niewolnicy.
zorrorojo z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 385
Komentarze (385)
najlepsze
Poza tym co to za destynacja - Hawaje. To już nie można pojechać w jakieś zwykle miejsce, tylko takie, żeby inni zazdrościli. Bardziej kojarzy mi się to z potrzebą szpanu, a nie podróżowania. Mi
To są średnie zarobki, bo na pensję policjanta składa się kilka różnych parametrów (wysługa lat, specjalizacja, uprawnienia, wykształcenie, dodatek funkcyjny), ale i tak coś mi tu nie gra z tym z tym artykułem.
Kilku moich znajomych na szkółce dostawało nieco ponad 1600 PLN - do tego zakwaterowanie i wyżywienie na czas szkolenia. Potem podczas służby przygotowawczej wskakiwali na 2200 - 2400 PLN podstawy. Do tego może nie najlepszy, ale i
I zielono nie mogłeś robic tyle godzin nawet na gówno umowie bo prawo tyle zabrania.
Ja pracuje po 12h. Chciałem nadgodziny to nie mogę. Raz że się nie opłaca. Raz że pracodawca dostanie po dupie.
Nikt kto wchodzi na rynek