Może ktoś wyjaśnić dlaczego niektóre z pokazanych białek "chodzą". To jest coś na zasadzie nakręconej sprężyny? Czyli idzie przed siebie cały czas dopóki nie zużyje zmagazynowanej energii. Czy może coś bardziej złożonego, potrafiącego reagować na bodźce z otoczenia?
@daro256: Szczegółów nie znam ale ponoć mechanizm jest dość prosty. Szyny składają się z naprzemiennych pierścieni dodatnich i ujemnych do których ciągną nogi białek. Jedno białko chodzi w jedną stronę, drugie w drugą. Czyli białko dobierane jest w zależności w którą stronę ma iść. Każdy krok zużywa cząsteczkę ATP w celu zmiany konformacji (kształtu) białka.
@daro256: Nom. Spory bałagan leży u naszych podstaw. Ale to pewnie też zasługa wyższych poziomów abstrakcji które potrafią to poprawnie interpretować i korygować błędy. Być może właśnie przez taką logikę rozmytą sieci neuronowe posiadają umiejętność uogólniania.
Chociaż w przypadku białka kroczącego nie wygląda to na wielką filozofię. Porusza się w jednym kierunku więc w zależności od stężenia ATP będzie na miejscu wcześniej lub później. O ile mu się tory nie
Ja Wam powiem wraz z Szanownym Panem prof. Krzysztofem Meisnerem - od którego zresztą to usłyszałem - że najlepszym dowodem na istnienie jakiegoś wyższego bytu jest istnienie praw (fizyki), które możemy jedynie odkrywać i wykorzystywać, ale nie możemy ich zmienić.
To jest dowód na to że cały świat został zaprojektowany a nie powstał sam z niczego. To tak jakby ktoś czekał na pustyni że mu komputer się stworzy sam z siebie...Jeszcze większa myśl techniczna jest w fizyce kwantowej...Szukacie dowodów na istnienie Boga a dowodów jest wszędzie pełno.
No proste, weź części jakiegoś urządzenia włóż do worka i trząś nim i czekaj, aż urządzenie podkłada się samo do kupy :)
@konOpusDei: Typowy tekst Jehowych xD Słyszałem jeszcze wersję z klockami wsadzonymi do miksera z którego wyciąga się zabawkę xD Nie, to wcale nie jest proste i żadna z naukowych dziedzin tego prosto nie tłumaczy - stąd wasze niezrozumienie tematu i upraszczanie go do bogów.
Komentarze (80)
najlepsze
To jest coś na zasadzie nakręconej sprężyny? Czyli idzie przed siebie cały czas dopóki nie zużyje zmagazynowanej energii. Czy może coś bardziej złożonego, potrafiącego reagować na bodźce z otoczenia?
Szyny to mikrotubule.
Chociaż w przypadku białka kroczącego nie wygląda to na wielką filozofię. Porusza się w jednym kierunku więc w zależności od stężenia ATP będzie na miejscu wcześniej lub później. O ile mu się tory nie
wykop.pl##:xpath(//li[.//*//a/text()="Wykop Poleca"])
dodatkowo jeszcze naklepałem regułę usuwającą sponsorowane:
wykop.pl##:xpath(//li[.//*//div[contains(@class,'diggbox')]//*//span/text()="S"])
@fraps9800: ciekawe, ja tam takiego dowodu nie widzę.
@konOpusDei: Typowy tekst Jehowych xD Słyszałem jeszcze wersję z klockami wsadzonymi do miksera z którego wyciąga się zabawkę xD
Nie, to wcale nie jest proste i żadna z naukowych dziedzin tego prosto nie tłumaczy - stąd wasze niezrozumienie tematu i upraszczanie go do bogów.