@chuckmls: Ja dopiero sporo później,dostałem z RFN zdalnie sterownego Mercedesa 190. To był wypas.Były jeszcze dwa podobne,ale mój miał gumowe,pompowane koła nawet a ich plastikowe.Ale mieliśmy kolesia który miał sportową brykę,też z Niemiec,i wyróżniała się tym,że była dwubiegowa.Dając wajchę do przodu jechała z podobną prędkością jak nasze,ale u niego wajchę można było jeszcze przesunąć w prawo i znowu dać do przodu i wtedy brał nas jak chciał.
@Mesk: @mortasmortas: @ErroL: @atari666: @sllaweek: Też miałem! Dostałem pod choinkę, bateria padła jeszcze podczas kolacji wigilijnej, a ja i tak pół nocy nie spałem i wstawałem żeby chociaż pogłaskać... :-)
kurde, miałem Dacie której nie ma na filmiku. Pamiętam jak dostałem na urodziny w niedziele a w poniedziałek na lekcjach nie myślałem o niczym innym aby wrócić i bawić się. Frajda trwała długo nawet po uszkodzeniu i odcięciu kabla autem śmigałem na kolanach po mieszkaniu. Smuteczek jak widzę moje dzieciaki, które dostają pierdylion zabawek na różne okazje od rodziny, które cieszą ich dosłownie chwile. Sam bawiłem się kilkoma resorakami, które ojciec przywiózł
Komentarze (192)
najlepsze
Ja dopiero sporo później,dostałem z RFN zdalnie sterownego Mercedesa 190.
To był wypas.Były jeszcze dwa podobne,ale mój miał gumowe,pompowane koła nawet a ich plastikowe.Ale mieliśmy kolesia który miał sportową brykę,też z Niemiec,i wyróżniała się tym,że była dwubiegowa.Dając wajchę do przodu jechała z podobną prędkością jak nasze,ale u niego wajchę można było jeszcze przesunąć w prawo i znowu dać do przodu i wtedy brał nas jak chciał.