Nieprzewidziane problemy Biedronki. Klienci nie mogą się dogadać z...
...obsługą, bo nikt w tym sklepie nie mówi po polsku. Sprowadzanie pracowników ze Wschodu miało być prostym sposobem na załatanie niedoborów kadrowych. Niewykwalifikowani Ukraińcy, w przeciwieństwie do większości Polaków, wciąż nie mają bowiem problemu z pracą za pieniądze nieco powyżej płacy...
nikto z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 271
- Odpowiedz
Komentarze (271)
najlepsze
przecież w Biedronce nie ma czegoś takiego jak "zaplecze" tam pracownik jest kasjerem, wykładaczem, piekarzem, sprzątaczem, etc. i chyba poza strefa socjalna i jakimś mikro magazynem zawsze ma kontakt z klientami.
Kilka dni temu w supermarkecie robiąc zakupy powiedziałem do kasjera "dzień dobry" - nic nie odpowiedział i zaczął kasować. Dopiero na koniec zamiast powiedzieć ile mam zapłacić to wskazał wyświetlacz i dopiero się domyśliłem, że jest głuchy.
Wczoraj na infolinii rozmawiałem z dziewczyną, która miała wyraźny wschodni akcent.
Bądźmy ludźmi, nie
Jak idę do biedronki, to słyszę tylko rosyjski, słyszę krzyki, śmiechy tylko po rosyjsku WTF?
@Amadeo: Amebą to jesteś ty. Czy ktoś tu mówi o zakazie rozmawiania, czy o możliwościach porozumienia się z klientem? Może zanim następnym razem wysrasz jakiś komentarz spróbuj pomyśleć. To nie boli, znam to z autopsji.
No i jakiś czas temu w Biedrze na zakupach okazuje się, że pikantne papryczki z serem, które lubię, są w innym miejscu. Pytam gościa
Zarówno Ukraińców, którzy nie szanują naszego języka i kultury, jak i Polaków, którzy po
Mam znajomą która pracuje w biedronce i mówi że raz na 2 dni ktoś przynosi do nich cv ale nikogo z nich nie chcą zatrudniać.
Na sklepie syf, palety nie rozłożone, podłogi nie umyte a na cały sklep są 3 pracownice a kierownictwo pewnie tylko czeka aż jakich Ukrainiec się zgłosi do pracy.
@Arturrow: czyli w sumie jak w 99% biedronek, niezależnie od narodowości kadry. ( ͡º ͜ʖ͡º)
@Ziombello: akurat taka sytuacja zdarza się nagminnie i sam już też traktuję biedronkę jak wylęgarnie syfu i raczej staram się ją omijać. Tam już chyba faktycznie nikt nie chce pracować, bo non stop mają wywieszone ogłoszenie, że szukają pracowników. Ciekawe kiedy do nich dotrze, że jednak bez podniesienia pensji g---o znajdą, a nie pracowników.