@wilk132: Strasznie mnie to #!$%@? nad morzem. Ciągle tylko łażą i drą się przez megafon "GORĄCA KUKURYDZA", "ZIMNE LODY", "KIEŁBASKI PROSTO Z GRILLA", "MROZONE NAPOJE", a Janusze obok, he he he, piją piwko w ukryciu, ale po dniu w takich warunkach ucieczka na mało obleganą plażę to wspaniała sprawa. ( ͡°͜ʖ͡°)
Pierwszymi przykładami podobnego marketingu były "oświadczenia szczerości" typu: "zbieramy na bułki i piwo" - dziś już oklepane, nie modne i nie śmieszne. Powyższy prostacki i wulgarny (wobec dzieci na plaży) pokaz marketingu ma dziś swoją chwilę ale również przeminie. Po prostu, niektórzy potrzebują trochę więcej czasu na odrobinę trzeźwego osądu i właściwą refleksję
Ludzie... to jest plaża w Mielnie... ktoś w ogóle zwrócił na to uwagę? I jeszcze teksty że Mielno to miejsce wypoczynkowe gdzie średnia wieku to 17lat... tam jeżdżą sebixy i karyny poimprezowac. Na 30 osób widziałem jedno małe dziecko... To jak by się oburzać na reklamę piwa w pubie. Reklama jak najbardziej skierowana do grupy docelowej.
Ostatnio wydziałem ogłoszenie o pracę przy owej sprzedaży. Gościu ma płacone NIE od godziny, a tylko prowizje od sprzedanych produktów. Żadna praca nie hańbi, ale to nie jest normalne, i potem dochodzi to takich jak wyżej sytuacjii, że gość zwraca na siebie uwagę, aby cokolwiek sprzedać.
@Maciejo316: Akurat 2 lata jeździłem na wakacje do pracy przy sprzedaży kukurydzy na plaży i powiem Ci, że dniówka za 4-6h pracy to było 2-3 stówy. Fakt jak nie było pogody to lipa ale niektórzy na czysto po 2 miesiącach wychodzili 6-8 tys.
Komentarze (162)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Gorszy to już tylko starych