Kleszcze zaskoczyły... lekarzy

Mały kleszcz, duży problem - ukąszone podczas letniego spaceru kobiety szukały pomocy we wrocławskich przychodniach i szpitalach. Z pomocą przyszedł jednak dopiero... weterynarz.

[kabiz]

Mam wrażenie, że psy mają u nas lepiej niż ludzie jeśli chodzi o dostęp do lekarza.

[Flying_Dutchman]

@kabiz: bo nie płacą składek i chodzą prywatnie do lekarza :)

[Wujek_Mietek]

@kabiz:

[K.....m]

Z moja rozowa spedzilem pol dnia w lesie gdy na nastepyn dzien zobaczylem, ze mam kleszcza. Pech chcial zebyla niedziela, to kazda przychodnia w miescie (200k) byla zamnieta. A przeciez z taka p------a nie bede isc do szpitala.
No to padlo, ze pewnie jakis weterynarz ma otwarte i zaplaci mu sie pare pln za prace. Pojechalem do weterynarza (z rozowa i jej psem) Patrzy sie na psa i pyta w czym pomoc.

[K.....m]

@atomowypaczek: Wiem. Bylem w Harcerzach i wiele razy wyciaglem innymi metodami. Ale ze nie robilem tego 10 lat a nie chcialem ryzokowac, to wybralem sie na wycieczke.

[bezczelnie]

Ze mnie w ciagu calego zycia (29 lvl here) Wyciagnieto ze mnie... Okolo 15-22 kleszczy. Potem przestalem liczyc.:( Jestem ciekaw jaki to jest % szansy na borelioze

@Kazadum: Proste liczenie.

10% kleszczy ma boreliozę. Miałeś 15-22 kleszczy. 15 - 22 = -7. Masz -7 * 10% = -70% szans na boreliozę.
Jesteś bezpieczny. Następne siedem ugryzień będzie

[shadowsof2]

1/3 kleszczy daje boleriozę. Na wschodzie dobija nawet do 40%-50%

Głupi ludzie nie rozumieją, co Bolerioza może zrobić z organizmem. Dopiero jak ich bliska osoba umiera, lub traci władzę nad ręką, czy nogą, to jest wielkie halo. Trochę mnie to w-----a z racji, że jestem mocno związany z tymi sprawami i ignorancja niektórych osób sprawia, że ludzie mocno cierpią. Pół biedy, jak taki debil sam będzie widzieć na jedno oko, ale jak

[kepulg]

@shadowsof2: OK, dzięki! Ale inne pytanie - skąd te dane, że 30% kleszczy daje boreliozę? Mam znajomego leśnika, który jest dość regularnie gryziony...

[Wujek_Mietek]

Od śladów, aż po gnijącą skórę.

@shadowsof2: [Potrzebne źródło]

tldr: Lepiej się zbadaj, a jak coś mocno nie gra i lekarze nie wiedzą co jest - to pewnie Bolerioza.

@shadowsof2: Albo choroba Hashimoto, albo inne zaburzenia tarczycy, albo wirusowe zapalenie wątroby, albo jakaś choroba autoimmunologiczna, albo milion innych rzeczy.

[Nes7]

Mnie pozbycia się kleszcza zajęło pół dnia. Odmówiono mi pomocy w trzech szpitalnych punktach SOR zasłaniając się odpowiednio: brakiem chirurga, obowiązującymi przepisami i ponownie brakiem specjalisty z dziedziny pozbywania się obcych z ciała! Ostatecznie pozbyłem się wroga na pogotowiu będąc już kłębkiem nerwów. Na pytanie czy mogę wziąć jeńca do probówki celem przebadania zostałem krótko mówiąc wyśmiany...

[Wujek_Mietek]

@Nes7: Trzeba było zgłosić do NFZ. Ponoć NFZ lubi takie zgłoszenia i nawet działa.

[elineusz]

@Nes7: Miałem podobnie. 1 szpital, skierowanie do przychodni, 2 przychodnie (nei mamy odpowiednich narzędzi) drugi szpital (3 min i po sprawie + ochrzan dlaczego tak późno...)

[JezelyPanPozwoly]

W tym roku dopadł mnie kleszcz, nawet zdałem relację na mirko. Po trzech tygodniach od usunięcia w miejscu ugryzienia pojawił się rumień... Tego samego dnia, gdy go zauważyłem udałem się do lekarza, zdiagnozował boreliozę. Wypisał antybiotyk i życzył powodzenia w leczeniu na odchodne, plus zalecenia zbadania poziomu IgM i IgG. Co się przez ten czas obsrałem to moje, ale na szczęście okazało się, że to nie borelioza, tylko zrobił się odczyn po

[sylwke3100]

Po trzech tygodniach od usunięcia w miejscu ugryzienia pojawił się rumień.

@JezelyPanPozwoly: Tylko myk jest taki że ponoć tylko w 30% ukąszeń pojawia się rumień

[tomtom666]

@123tomek: oczywiście, 99,999% naukowców to szamani, a rację ma ten jeden koleś, który publikuje filmiki na jutubie.

Mimo wszystko wolę porwania prze UFO, są ciekawsze.

[cyther]

Pierwszy lepszy zoologiczny, 20 złociszy i problem z głowy. Tylko należy pamiętać, żeby obrócić kleszczem przy wyciąganiu.

[Aggawa]

@cyther w aptekach są też takie specjalne strzykawki do wyciągania. Używałam takiej na psie tyle że kupionej w markecie na stoisku dla zwierząt. Całkiem sprawnie go zassało. Następnym razem gdy znajdę na sobie też skorzystam z takiego czegoś.

[kuplende]

@cyther: w militariach jest kleszczolapka za 2zł z lupa wiec jeszcze taniej. Głownie chciałem napisać ze z tym wykręcaniem to mit a to z prostego powodu: kleszcz nie ma skrętnych haczyków wiec wykręcanie nie ma znaczenia. Haczyki ma zakrzywione do góry ale prosto

[markaina]

Nie do końca rozumiem co lekarz ma niby zrobić z kleszczem? Wyciąga się to latwo, w każdej aptece są pętelki do usuwania, kosztują po 10 złotych. Antybiotyku się nie włącza jako profilaktyki, bo trzebaby pół Polski trzymać na lekach całe wakacje. Naprawdę zamiast paskudztwo wyciągnąć, wolicie latać z nim pół dnia dłużej? Jeśli ten kleszcz naprawdę coś przenosi, to najlepsza ochroną nie są antybiotyki, tylko wyciągnięcie go jak najszybciej.

A poza tym...

[lavinka]

@markaina: Dodajmy, że nawet zarażony boreliozą kleszcz nie zaraża ot tak. No i z tym rumieniem... niedawno teściowa opowiedziała mi, że kiedyś miała rumień po kleszczu. To było ze 20 lat temu, ale wtedy nie było tej histerii... rumień sobie zszedł, ona żyje i jej nie dolega. Może jej organizm zwalczył tego dziada?

[szybkie_buty]

Niestety ale jest to prawda, jakiś tydzień sam się o tym przekonałem. Latałem cały dzień po Wrocławiu aby jakiś lekarz/chirurg wyciągnął mi kawałek kleszcza który utkwił w mojej skórze. Każdy mnie odprawiał z kwitkiem, że mam iść do rodzinnego (ta k---a do rodzinnego 200km specjalnie jechać). Dopiero mogłem uzyskać pomoc od 18 w ramach nocnej i świątecznej usługi medycznej... Szkoda gadać co tam zastałem, zero organizacji, niczego, czekałem ponad 4godziny aż łaskawie

[htfhere]

@szybkie_buty czy to było na traugutta? XD widzę, że bez zmian u nich

[szybkie_buty]

@htfhere: haha, dokładnie tak :D Dobrze że mam już to za sobą

[Mr--A-Veed]

Ja co prawda jak miałem raz kleszcza, to zostałem przyjęty w przychodni, ale nigdy więcej.

Wszędzie się słyszy, że kleszcza należy złapać przy skórze i wyciągnąć w całości, aby nie zwymiotował w miejsce ukąszenia i ewentualnie usunąć ryjek, jeśli zostanie.

Takie usuwanie ma zminimalizować szansę zarażenia, nawet jeśli kleszcz był

[Hatam]

W zeszłym roku miałem w sumie 3 kleszcze. Wyrwałem chwasta i sprawdziłem czy nic nie zostało i tyle. Grunt to sprawdzać po powrocie z lasu czy nic się do nas nie przyssało.