Policja zawiodła, więc rolnik oblał gnojówką młodzież imprezującą na jego polu
W Anglii ponad 100 młodych ludzi przyjechało na imprezę zorganizowaną na... polu rolnika. Sęk w tym, że właściciel o niczym nie wiedział. Zaskoczony tłumem intruzów zadzwonił po policję, a kiedy ta okazała się bezsilna, sam postanowił wymierzyć sprawiedliwość.
Hahazard z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 167
Komentarze (167)
najlepsze
I oni chcą w Anglii zapewniać bezpieczeństwo...
chodzilo o to:
ale fakt, ze to juz nie powinno interesowac tego rolnika. Trzeba bylo przyjechac w kilka suk i zapakowac te bydlo do srodka, odholowac samochody i tyle.
plus obciazyc rachunkiem za to wszystko.
niekoniecznie.
ostatnio ogladalem program Police Interceptors. Jedzie polimilicyjniak BMW za podejrzanym renault clio. Renault zalicza dzwona w smietnik, kierowca wyskakuje i rura miedzy domki. Glina wysiadl, podbiegl kilka krokow i stwierdzil ze nie ma sensu biec za podejrzanym tylko trzeba wezwac psa tropiacego. Po jakims czasie przywiezli psa, pies obwachal Reanult i po kilku metrach zgubil trop.
Zaladowali Renault
prawo wchodzenia to jedno, a organizowanie tam imprezy to inna sprawa.
siedzenie cala noc z muza i darciem mordy powinno byc wystarczajacym powodem do usuniecia ich przez tych przyglupow z policji.
Liczy się efekt.
Bydło zjeżdża samochodami, nielegalnie włazi na czyjś prywatny teren, śmieci, rozbija butelki a policja odmawia interwencji za to rzuca się na rolnika, którzy wjechał na swoje pole.
To wszystko wygląda na sytuację z jakiejś równoległej patologicznej rzeczywistości, mniemam, że nawet Sławomir Mrożek nie wpadłby na taką abstrakcyjną i bezczelnie wybiórczą interpretację prawa przez policjantów.
Impreza w polu. No po prostu w #!$%@? nietypowe. Oni tam nie mają jakichś większych festiwali, że muszą się jak zwierzęta z lasu wyhasać na czyjejś ziemi? Do kompletu proponuję jeszcze takie nietypowe pomysły jak: grill nad jeziorem, wycieczka górska oraz (prawdziwy hardcor) spotkanie ze
Taa na pewno w UK nie ma ośrodków wypoczynkowych nad jeziorami i biedacy muszą wbijać na prywatny teren żeby się wykąpać.
//edit
Całe szczęście, że w Polsce z tym bydłem się tak nie bawią:)
Wchodzą rolnikowi na pole, rolnik wzywa policję, brak reakcji, rolnik zaczyna działać na swoją rękę, policja go aresztuje.
To jest sprawiedliwość?
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Ale żeby wywlec z ciągnika i aresztować właściciela to mieli siłę. #!$%@? nieroby
Błąd taktyczny. Zamiast lać gnojówkę na nich powinien lać obok, żeby ich odstraszyć smrodem, a policja mogłaby gówno zrobić.
Jest oczywiste, że prawo to rozciągało się na całą własność, nie tylko dom.
Podwójne, brudne standardy.