Wcisnął hamulec urwało się koło i dostało pod podłogę. Więc jednak to 100-200zł wydawane na przeglądzie technicznym w naszym pięknym kraju wcale nie jest takie złe. Przypomina mi się jak przygotowywaliśmy flotę Żuków (gazowników) do przeglądu w 2000 roku. Hamulce to podstawa. Żadnej lipy nie przepuścili. Narobiłem się i wkurzałem na diagnostów, ale teraz widzę wyraźnie że to ma sens, z naszych dróg zniknęły te przestarzałe konstrukcje.
Komentarze (104)
najlepsze
Pełno znajomych jeździ corsami bez podłóg ,z hamulcem na jedno koło ,wystarczy zapłacić i tyle
@krakrak97: okiełznał