Co siódmego Polaka nie stać na "wyjście" po pracy
Prawie 13 proc. Polaków nie dałoby rady odłożyć nawet na jedno przysłowie wyjście na drinka albo wspólny obiad ze znajomymi lub rodziną w miesiącu. Jeszcze więcej z powodu braku środków nie może pozwolić sobie np. na siłownię.
darosoldier z- #
- #
- #
- #
- 448
Komentarze (448)
najlepsze
@rafcze: dlatego najlepiej jest chodzić w tygodniu( ͡º ͜ʖ͡º) I nawet wtedy klimat od razu lepszy,
Polska B to też Warszawa właśnie
Grecy i Węgrzy pewnie spokojnie odłożą tyle pieniędzy, ale żal im płacić na mieście, skoro mogą się spotkać w domach swoich, i dla nich to będzie zbędny wydatek, podczas gdy Szwedzi mają zwyczaj spędzania
Komentarz usunięty przez moderatora
Dla mnie największym kosztem jest benzyna, alko nie piję a inne napoje tylko jeśli jestem spragniony.
Temat stary jak świat. Jak się nie umie być sknerą to się siedzi w domu i niczyja to wina.
No chyba, że ktoś na zadupiu mieszka to koszty stałe rosną.
Na studiach kokosów nie było ale na butelkę w parku w 5 starczyło