Co siódmego Polaka nie stać na "wyjście" po pracy
Prawie 13 proc. Polaków nie dałoby rady odłożyć nawet na jedno przysłowie wyjście na drinka albo wspólny obiad ze znajomymi lub rodziną w miesiącu. Jeszcze więcej z powodu braku środków nie może pozwolić sobie np. na siłownię.
darosoldier z- #
- #
- #
- #
- 448
- Odpowiedz
Komentarze (448)
najlepsze
Dla mnie największym kosztem jest benzyna, alko nie piję a inne napoje tylko jeśli jestem spragniony.
Temat stary jak świat. Jak się nie umie być sknerą to się siedzi w domu i niczyja to wina.
No chyba, że ktoś na zadupiu mieszka to koszty stałe rosną.
Na studiach kokosów nie było ale na butelkę w parku w 5 starczyło