Korzystając z okazji: Subway Noc w Poznaniu - to najgorsze miejsce z którego można zamówić nocą. Jeszcze się nie zdarzyło żebym zamówiła i nie musiała dzwonić z pytaniem czy kierowca wyjechał. Zawsze dostaję odpowiedź, że był ale nie otwieraliśmy drzwi (gówno prawda). Raz usłyszałam chichranie w słuchawce i tekst 'eee dowozu nie będzie bo kierowca nie może trafić, to znaczy popsuł mu się samochód'. Zdarzyło mi się to już 4 razy, ostatnim
@maliczek: Obroty zależy od dnia, najwięcej jest w piątki i soboty. O dziwo, 1 listopada było aż około.... 80 zamówień. Zazwyczaj normą jest do 50 lub mniej, kierowców jest dwóch lub trzech, zależy od sytuacji
Jest tak, że jeśli ktoś nie odbierze pizzy a zamówi (bo np tylko bekę kręcił albo po prostu potem nie odbiera telefonu jak dzwonicie) to pizza jest dla Ciebie - dostawcy?
@who_cares2: Nie, jedyne do czego moge się przyznać to z parkowaniem. Ale wtedy mam już to w głowie, że nie moge tam stać więcej niż minute / dwie więc musze się szybko zbierać
Komentarze (433)
najlepsze
Raz usłyszałam chichranie w słuchawce i tekst 'eee dowozu nie będzie bo kierowca nie może trafić, to znaczy popsuł mu się samochód'.
Zdarzyło mi się to już 4 razy, ostatnim
https://media.giphy.com/media/l0HlBIInE16svXwZy/giphy.gif
Dostawcy przeważnie mają to we krwi.
Jak swoim to co z paliwem, amortyzacją?