Nigdy nie rozumiałem fenomenu napiwków. Pracując u kogoś wymagaj pieniędzy od pracodawcy, a nie jeszcze od klienta. Najbardziej mnie irytuje postawienie kubka przy kasie z napisem, że to miejsca na napiwki. Jeżeli płacą wam za mało to zmiencie pracę.
@artide2: Jestem tego samego zdania, napiwek dla mnie to owszem coś, ale niekonieczne do funkcjonowania. Jak na swój wiek zarobki są dla mnie okej, jak już trochę popracuje i się znudzi, to będe więcej oczekiwać od kierunku w którym się kształce (moja to praca dorywcza)
@tebezoo: Niestety nie ( ͡°ʖ̯͡°) a niektóre z chęcią bym spróbował. Najbardziej chora akcja? Osiedle dość no jakby to powiedzieć... eh. Jak już pisałem wcześniej nie straszne mi takie miejsca, ale to utkwiło mi w pamięci. No to auto zamykam, torba w ręke i idę. Na klatce spotykam grupkę sebixów który na dzień dobry pytają się czego tu szukam, to wyglądało mniej więcej tak..
@dirty_bastard: 1. Stawka to od 8 do 10zł za godzine (zależne od ilości zamówień) Czyli tak jak ja chodze (praca dorywcza żeby na coś sobie odłożyć) to powiedzmy od 16-23, wychodzi na surowo bez weekendów 1120zł (weekendy jeśli moge to robie np. 10 godzin, to wtedy więcej) 2. Pukam do drzwi, otwiera mi facet (na około 20/25) i bum. Taka chmura z maryśki, że gdyby kazał mi wejść do środka to
@dirty_bastard: Zdarzają, od zbyt długiego czasu oczekiwania na pizze, aż po pomylenia zamówień. Zazwyczaj w takich przypadkach albo odcinamy całkowicie cenę dowozu, lub na następne zamówienie szef oferuje rabat.
Komentarze (433)
najlepsze
#pdk
@safehouse: Niestety nie oglądam futuramy ;_;
Kiedys zmusilismy dostawce by zjadl kawalek pizzy bo balismy sie ze cos dodal od siebie, usmiechnal sie i pojechal hehe miales podobnie?
2. najdziwniejsza sytuacja podczas odbioru zamówienia
3. ciasto jest mrożone czy robione na miejscu
2. Pukam do drzwi, otwiera mi facet (na około 20/25) i bum. Taka chmura z maryśki, że gdyby kazał mi wejść do środka to