WAŻNE: Zwrot towaru możliwy także bez paragonu!

Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów zdecydował, by zapis umowny o treści: "Uwaga! Bez paragonu fiskalnego towar nie podlega zwrotowi" - trafił na listę klauzul zakazanych

[wittorio007]

Matko Bosko jak ci biedni ludzie w tym kraju mają się potem łapać w tych przepisach.
Na początku w nagłówku wołami powinno być, że dotyczy to sprzedaży na odległość (handel elektroniczny) bo tylko tam mamy możliwość zwrotu towaru.
W każdym innym przypadku to jest tylko dobra wola sprzedawcy, że możemy coś zwrócić.
"Sąd kwestionował możliwość uzależniania podjęcia procedury reklamacyjnej przez przedsiębiorcę od okazania jakiegokolwiek dokumentu dowodzącego, że towar został zakupiony przez konsumenta"

[highlander]

@wittorio007 niska jakość sądownictwa bierze się z tego że sędziami są miernoty

[Huevos]

@wittorio007: na dodatek, jest to niezgodnie z prawem fiskalnym. Muszę mieć paragon lub fakturę aby przyjąć zwrot. Inaczej nie rozliczę się ze skarbówką. To popada pod tworzenie vatu.

[Huevos]

I co, jak przyjdzie kontrola ze skarbówki, to mam pokazać wyrok sądu OKiK? A co z ustawami fiskalnymi? Jak taki zwrot rozliczyć?

[MatolekKoziolek]

@Huevos: Również jestem tego strasznie ciekaw.

[Arrival]

@stekelenburg5: Drukarka fiskalna potwierdza zawarcie transakcji. Ma wbudowaną pamięć i drugą rolkę trzymaną na potrzeby urzedu skarbowego (lub pamięć wewnętrzną i kopię elektroniczną). Jeśli coś na niej wydrukuje, automatycznie muszę od tego zapłacić podatek lub dany dokument anulować. Aby go anulować muszę najlepiej mieć oryginał paragonu i go opisać - co się stało, dlaczego anuluję transakcję itp. Urzędy nie lubią kiedy nie mam oryginału bo w ten sposób równie dobrze

[s-a-m]

Od dłuższego czasu paragon nie jest potrzebny jeśli masz potwierdzenie np. przelewu z banku.

[sicknature]

@s-a-m: @Sanczessco:

po prostu trzeba mieć dowód zakupu, może to być zrzut ekranu, e-mail, świadkowie, nagranie telefonem że kupowaliśmy, monitoring i nawet karta lojalnościowa. Przed sądem każdy z tych dowodów powinien zadziałać ale czy sprzedawca na tej podstawie przyjmie to już różnie bywa.

[sicknature]

@I_______I_______I:

nie ma jedno z drugim nic wspólnego. Kody są po to żebyś mógł szybko kasować produkty, planować zapasy, mieć łatwe fakturowanie itd. Możesz obracać towarem bez używania tych kodów wbijając jedynie cenę produktu w paragon.

[DwaKolory]

To co powiem nie jest może popularne, ale moim zdaniem to prawo zwrotu jest jakimś kompletnym absurdem. Jeśli jakiś sklep chce umożliwić klientom zwrot (np. sklep odzieżowy, który wysyła coś na odległość) to nie ma problemu. Ale dlaczego zmusza się do tych zwrotów wszystkich dookoła?

A dlaczego o tym mówię - kiedyś mój kolega z pracy zamknął swój drobny sklepik na którym dorabiał, bo miał dość Januszy, którzy kupowali towar i mu

[kodijak]

@DwaKolory produkt pod wymiar jest wyłączony ze zwrotów.

No i jak Grażyna ma w Lidlu zmierzyć spodnie?

[sicknature]

@DwaKolory: kolega w takim razie źle przekalkulował interes bo nie wyobrażam sobie sprzedaży ciuchów przez internet bez możliwości zwrotu. Co ja zrobię jak buty będą za małe albo spodnie za wąskie na klienta? Numeracje numeracjami ale na mnie potrafią pasować buty 43-45. Albo się godzimy na bezproblemowe przyjmowanie albo nie ma co w ogóle się męczyć nawzajem. I jak planujesz opisywać zdjęcia żebyś zawsze wymiar i kolor podał jak na

[fliegenderschlesier]

Ten artykuł jest fatalnie napisany, autor nie rozróżnia zwrotu towaru od reklamacji.

[pozzytywka]

Pewnie, klient wszystko może. Co ma tylko powiedzieć sprzedawca? Klienci wymagają bóg wie czego a sami nie potrafią przestrzegać przepisów i jeszcze winę zrzucają na sprzedawcę. Obecnie walczę z 3 klientkami.
Jedna napisała że chce zwrócić towar po 3,5 tygodnia. Ustawa daje na to 14 dni. Oczywiście problemy zdrowotne, karta przetargowa wszystkich klientów którzy zawalili terminy. Od kilku dni codziennie otrzymuję po kilka e-maili błagalnych. Kwota towaru wysoka - ponad 1500 zł.

[Przemysluaw]

Szach mat dilerzy narkotyków!

[SumOfNoEvil]

Tak jest już od grudnia 2014 r....

[sylwke3100]

Takie coś wg mnie powinno być normalnością

[sebawo]

@sylwke3100: no nie powinno. Choć często paragon to nie jedyny dowód zakupu, powinien być honorowany każdy dowód zakupu konkretnej rzeczy u konkretnego sprzedawcy. Ja jestem konsumentem, ale nie rozumiem dlaczego konsumenta się na wszelkie sposoby broni a sprzedawcy nie. Do tego, jak wyżej pisała @pozzytywka januszostwo w polsce motzne, ludzie chcą być chronieni przez prawo, sami go nie respektując.