Niemieckie Tablice Rejestracyjne do kupienia na allegro.
Przypadkiem przeglądając allegro natknąłem się na coś takiego. To jest legalne? Ilość kupujących przeraża.
ratownik17 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 132
Przypadkiem przeglądając allegro natknąłem się na coś takiego. To jest legalne? Ilość kupujących przeraża.
ratownik17 z
Komentarze (132)
najlepsze
-Zamawiasz na allegro tablice do Auta z Niemiec o tych samych numerach co miało w Niemczech.
-Odbierasz auto od Niemca zakładasz "nowe blachy" bo stare musi zabrać Niemiec i oddać do ichniejszego wydziału komunikacji.
-W między czasie robisz ubezpieczenie OC tymczasowe (na 30 dni w PZU, chyba 30 zł),
-Jeździsz sobie na wydrukowanych blachach po Polsce ile chcesz (da się robić kolejne ubezpieczenia 30 dniowe)
-W przypadku kontroli Policji
Nie jest legalna jazda z takimi tablicami -produkcja jest legalna.
Same tablice moze sobie sprzedawac, ale nalepek juz nie, bo to tak samo jak by Ci ktos sprzedawał w PL tablice z nalepka legalizacyjna i gratis pieczatka
Komentarz usunięty przez moderatora
Słynny Frog czy jak zwać Boguś miał blachy "S2 YBKI", a tymczasem takie blachy należą do tego auta
A poza tym to tablice kolekcjonerskie ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Ja mam w samochodzie np coś takiego:
Daje zakop za odkrycie ameryki, ktoś się dopiero obudził w XXI wieku chyba
Sam jechałem z takimi tablicami (bez naklejek) na jazdę próbną i niestety wpadłem w ręce
Niech jeszcze wydrukują mi dowód rejestracyjny i 'biorę' pierwsze lepsze Porsche spod sklepu.
Na szybkosci jest je bardzo trudno przerobic, a skladnia ich oznaczen ma logiczna i nieskomplikowana strukture.
https://en.wikipedia.org/wiki/FE-Schrift
https://pl.wikipedia.org/wiki/Niemieckie_tablice_rejestracyjne
https://pl.wikipedia.org/wiki/Polskie_tablice_rejestracyjne
Wszystko fajnie, ciekawe rzeczy piszesz... ale z tą "trzcionką" to już lekko przesadziłeś.
Sprzedaż takich tablic powinna być zabroniona
@konkretnykrakow: to chyba jakby wstawili taki zbiornik wzdłużnie do bagażnika i zamiast kanapy z tyłu ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Ostatnio w Toruniu na stacji podjeżdżam pod dystrybutor LPG. Równo ze mną podjeżdża KIA Sorento. Zaczynamy tankować równo. Ja zalewam skromne 40 l. i idę płacić, w międzyczasie jeszcze zdążyłem się jeszcze odlać, wracam, a koleś ciągle leje ten gaz do tej kijanki. Przechodząc rzuciłem okiem na licznik