Gdzie jest praca? Wszyscy słyszeli, nikt nie widział
![Gdzie jest praca? Wszyscy słyszeli, nikt nie widział](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_D9jmEkp9AxJMHSOoniljT3wwpQYnPpa3,w300h194.jpg)
Pracodawcy wciąż narzekają, że nie ma chętnych do pracy. My – że nie ma dobrych ofert. Jednocześnie cały czas słyszymy, że w końcu nastał czas pracownika. Że to my możemy wreszcie dyktować warunki. Dlaczego więc praca jest, a jednocześnie jej nie ma?
![MazowszaK](https://wykop.pl/cdn/c3397992/MazowszaK_PSRff9CH3p,q52.jpg)
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 587
- Odpowiedz
Komentarze (587)
najlepsze
Czyli wszystkie branże, w których stawiano przede wszystkim na wyzysk studentów i uczniów techników zawodowych bądź maturzystów. Ewentualnie ludzi zdesperowanych. Jak było sporo chętnych to traktowano ich jak bydło w myśl "nie ty to następny, bo za płotem czeka 10 na twoje miejsce".
Ostatnio czytałem na lokalnym portalu artykuł, że pieniądze w pierwszych pracach dla młodzieży nie
To częściowo nawet prawda, ale jeśli praca jest związana z zawodem, którego się uczysz, albo z branżą w którą chcesz iść. Czasami warto się przemęczyć. Natomiast oczywiście jeśli chodzi o typowe gównoroboty to zwykłe #!$%@?. No chyba, że potrzebujesz motywacji do nauki i samorozwoju :)
@Defender: Tak właśnie było 20 lat temu, kiedy zaczynałem pracować. Bezrobocie w kraju było wtedy rzędu 20%, a w niektórych regionach to i 50%. I trzeba było brać gównopracę, żeby zwyczajnie przeżyć. Często zresztą nawet i gównopracy nie było.
Jechało się do miasta, wynajmowało mieszkanie w kilku (cena
Komentarz usunięty przez moderatora
Szwaczka musi konkurować z Bangladeszem, tokarz z Indiami, a monter elektronik z Chinami.
Dlatego mimo iż szwaczek podobno brakuje (nie widziałem jeszcze przekonujących dowodów ale załóżmy,ze tak jest) to i tak dostają minimalną bo muszą konkurować z ludźmi którzy za dzień biorą tyle co oni chcą za godzinę.
To niech zaczną do #!$%@? wafla normalnie płacić, to się nagle znajdą specjaliści w każdej branży.
Tak jak to chyba z parę miesięcy temu w nagłówku jednego z artykułów się pojawiło:
"Brakuje ekspertów za 1300"
Przede wszystkim pomimo iż mechanicy, murarze czy szwaczki są zdaniem tego artykułu niesamowicie poszukiwani to z jakiegoś powodu w Urzędach Pracy są zarejestrowane ich dziesiątki tysięcy. Sytuacja taka spowodowana może być kilkoma czynnikami z których każdy obala którąś z tez artykułu:
1. Pracują na czarno - jeśli praca na czarno to dla nich jedyna opcja to teksty o dyktowaniu pracodawcom warunków można
Pracodawcy nie chcą przyuczać bo to jest kosztowne a jesteśmy krajem taniej siły roboczej. Szukają fachowców z wieloletnim doświadczeniem a część z nich wyjechała na zachód bo wiadomo tam płacą lepiej. Tworzy to paradoks, ale tylko pozorny bo pracodawcy nie szukają np. zwykłego hydraulika szukają doświadczonego hydraulika, który jest fachowcem
Ostatnimi czasy jako student #mechatronika dowiedziałem się że aby dostać się na praktyki studenckie celem zdobycia doświadczenia należy posiadać już doświadczenie aby odbyć praktyki w pewnej firmie i także koło się zamyka, bo skąd wziąć doświadczenie jak szukają ludzi z doświadczeniem?
źródło: comment_olHjXN6Ox2locLUlad21RyIdhRMc6ABS.jpg
PobierzPs podziwiam że wróciłes i nie zwariowales. Ja już się nie przestawie raczej na polski kolchoz
Sam parę lat temu w ciągu dwóch miesięcy byłem na 8 rozmowach o pracę, za każdym razem rozmowy wychodziły bardzo fajnie, za każdym razem nie oddzwaniali albo informowali, że niestety brakuje doświadczenia, poza ostatnim, gdy po prostu dostałem szereg
Na topie jest opowieść "Mietka", co rok temu się zatrudnił w jakiejś fabryce maszyn i wooohooo 5 tysincy na rekę tam wszyscy mają a na święta to 8 tysincy w kopertach szef rozdaje i wincyj - TAKI hojny! Ale później mówi że tam