Nie wiem czy kojarzycie, ale dosłownie kilka dni temu wykonawca oddał do odbioru wybudowaną kosztem ciężkich setek milionów złotych Drogową Trasę Średnicową w Gliwicach. Trasą będzie można przejechać na wiosnę. Zdarzyło mi się też jakiś czas temu odwozić koleżankę, która przy owej trasie mieszka i której dzielnicę (pozdrawiam Trójkąt) pamiętam sprzed końca budowy tej trasy. Tym razem jednak poczułem się uderzony w twarz, gdyż dokładnie naprzeciw domu mojej koleżanki(czyli od południa) wyrósł wysoki na co najmniej 5 metrów ekran dźwiękochłonny. Wygląda to koszmarnie, jak mur między Strefą Gazy a Izraelem:
//i.imgur.com/aKooZwH.jpg
(fot. Mateusz Bobola, skyscrapercity)
Na skyscrapercity niektórzy nie omieszkali porównać tego do muru getta warszawskiego (pamiętacie scenę z "Pianisty", kiedy Szpilman pomaga przecisnąć się przez wyłom w nim) i uważam, że nie jest to specjalnie przesadzone porównanie.
Pogrzebałem trochę w necie i okazuje się, że takich kwiatków jest tam więcej. Pod DTŚ, czyli autostradę przecinającą centrum miasta, wyburzono kilka kamienic, dzięki czemu Gliwice witają przyjezdnych dzisiaj takim "pięknym" widokiem:
(fot. Kemo, skyscrapercity)
Jeśli uważacie, że to brzydkie to poczekajcie na to, jak to wygląda z bliska, czyli dla mieszkańców ul. Świętej Katarzyny - mur berliński ma na noc! Dodatkowo z tego co czytałem, w tej kamienicy po lewej obsuwają się już mury, więc pewnie też zostanie wyburzona...
(fot. Kemo)
eciństwa i późniejszych lat pamiętam gliwicką Palmiarnię i urokliwy zakątek, w którym stała. Otóż tego zakątka już nie ma - DTŚ przechodzi dosłownie 5 metrów od ściany tego domu dla egzotycznych roślin:
(fot. Kemo)
To, co obserwujemy dzisiaj w Gliwicach, kraje Europy Zachodniej i Ameryki Północnej przerabiały w latach 50-tych. Tam też przeorano centra miast pod budowę wielopasowych bezkolizyjnych dróg, a przykładem wzorcowym są Glasgow i Boston. Oba te miasta szybko odczuły na własnej skórze, że nie był to najlepszy pomysł - wzrósł hałas, przestępczość, ludzie masowo uciekali z miasta uszczuplając dochody podatkowe, a za nimi uciekły sklepy i inne biznesy. Oba miasta wydały krocie na powrót do stanu początkowego, a bostoński Big Dig doczekał się chyba nawet filmu.
Pytanie, jakie mi się nasuwa jest takie - dlaczego nie potrafimy wyciągnąć wniosków z ich błędów? Dlaczego musimy kurde ładować ciężki hajs w rozwiązania, o których z góry wiadomo, że są złe?
Halo, mieszkańcy #
gliwice! Serio chcecie mieć TIRy w centrum?
Komentarze (145)
najlepsze
Bardzo dobrze, że zrobili tą DTŚ... każde miasto powinno taką drogę mieć, żeby bardzo szybko dojechać do centrum miasta i żeby nie stać w korku żeby wyjechać z niego ....
Gliwice mają obok miasta 2 autostrady + drogę 88 na Bytom więc TIRY nie będą jeździły przez miasto bo po co zjeżdżać z trasy?
#100latplanowaniawpolsce
Po wprowadzeniu opłat parkingowych nikt nie chce się tam zatrzymywać i zawracać sobie głowy lataniem po kwitek do parkometru opłatą za parkowanie powrotem do samochodu by umieścić kwit za szybą.
Zresztą małe sklepy w centrum obłożone wysokimi czynszami z małym obrotem i absurdalnymi marżami to nie miejsce na sensowne zakupy.
Z miast ludzie wyprowadzają się
W sensie że miasto.
Skoro nie oferuje warunków do handlu ani mieszkania, to jest absolutnie zbędne....
To jest ślepa uliczka.
Miasto jest efektywną formą zagospodarowania terenu - zarówno w roli mieszkaniowej jak i biznesowo handlowej, tylko trzeba umieć miasto "prowadzić". Niestety - w Polsce to ze trzy pokolenia potrzeba. Najmniej. Bo my
@kocham_jeze: Nie masz pojęcia o czym piszesz - ta trasa biegnie starym kanałem (gliwickim) czyli naturalnym ciągiem komunikacyjnym sprzed wieku - niczego nie niszczy i nie wywraca a jedynie psuje widok z okna mieszkańcom kilku stuletnich ruder.
Być może przez centrum można było poprowadzić trasę inaczej (tak dobrze miasta nie znam), albo po prostu zakończyć ją na skrzyżowaniu z A1 i ewentualnie zmodernizować kawałek DK88 tak żeby był dobry dojazd do Portowej i na Łabędy.
W dupie byleś i gówno widziałeś. W obrębie Katowic czyli od Dąbrowy G. po Gliwice mieszka ponad 2 mln osób. Ciekawe jak ty byś to skomunikował.
Ty naprawdę byłeś w Katowicach? Chyba jednak nie znasz tego miasta. Spójrz jak wyglądają okolice rynku. Ścisłe centrum: 3maja, rynek, staromiejska, mariacka, + wszystkie poboczne ulice, których nie wymienie są całkowicie wyłączone z ruchu samochodowego, wprowadzenie strefy 30km/h w centum itd. A ty się czepiasz DTS, która wcale nie przechodzi przez centrum(!) tylko oddziela je od dzielnicy Koszutka. W Katowicach - mocno uogólniając - centrum znajduje się pomiędzy DTS