Zmarnowano ogromne dotacje na kolej 2007-2015. Dyletanctwo czy celowy sabotaż?

Chodzi o ok 20 mld przy czym w 2007-2011 wykorzystano zaledwie 1% z dostępnych środków. Czy takie dyletanctwo może być przypadkowe?
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 90
- Odpowiedz
Chodzi o ok 20 mld przy czym w 2007-2011 wykorzystano zaledwie 1% z dostępnych środków. Czy takie dyletanctwo może być przypadkowe?
Komentarze (90)
najlepsze
źródło: comment_AxNeZp2UdW1CAkpQ0WBDmQQzkNnFlK8E.jpg
PobierzNie, to wina PISu i nacjonalistów, ale na szczęście koniec z niszczeniem Polski, bo patrioci sprowadzą zaprzyjaźnioną Bundeswehrę dla ratowania naszej wolności i demokracji ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Dwiks: Dokumenty są takie, że nie ma mocy przerobowych na zagospodarowanie tych pieniędzy. Po prostu zabrakło firm i specjalistów, kolej była zaniedbywana przez dwadzieścia parę lat (w PRLu na końcu brakowało pieniędzy) więc specjaliści zdążyli przejść na emerytury a działały tylko relatywnie małe firmy.
Kolej rzeczywiscie nie była w stanie przetrawić tej kasy (zwyczajnie nie wiedzieli, jak się do tego zabrać), więc większość pieniędzy na kolej przeznaczono na drogi. Te 20 mld zł to strata kolei, ale zysk drogownictwa.
Nie ma sensu rzucać się na dotacje jak chytra baba na lemoniadę, a potem jęczeć że budżet się nie domyka i koszty obsługi długu lecą w kosmos.
Wczoraj widzialem mema o ZM Lucznik, ktory rzekomo Tusek sprzedal za 1mln, nowy wlasciciel zwolnil wszystkich i sprzedal firme za 37mln, tymczasem Lucznik w 2013 mial najwyzszy zysk w historii. Takze takie zrodla sobie odpusc.
Dodatkowo jako przykład podaje producenta PESA Bydgoszcz, z którym sprawa wygląda tak,
Komentarz usunięty przez moderatora
http://www.transport-publiczny.pl/wiadomosci/warszawa-kolejarze-nie-wydali-wiec-400-mln-zl-zyskaja-tramwajarze-50992.html
Krótko - modernizacja ciągnie się kupę czasu, efektów bardzo długo nie było widać. Konsorcjum które to robi wzięło się porządnie do pracy dopiero niedawno.