Już nie tylko Windows: ransomware szyfruje dane na linuksowych serwerach

Dopiero co informowaliśmy o Chimerze, nowym szkodniku, który po zaszyfrowaniu dokumentów użytkowników systemów Windows obiecuje, że jeśli nie zapłacą okupu w bitcoinach, to nie tylko stracą szansę na odszyfrowanie swoich danych, ale też muszą się liczyć z tym, że ich dokumenty zostaną...

[mavie]

Dajcie spokój z takimi wpisami. Skrypt który trzeba pobrać na dysk, nadać mu prawa do uruchomienia i jeszcze potem uruchomić z prawami roota, to nie jest żaden malware tylko test inteligencji.

[mavie]

@morsik: dokładnie!

[jeanpaul]

... taki chym "wirus" od dawna istnieje na linuksach. nazywa sie "gpg" w polaczeniu z sudo zalatwia to samo co ten super duper program. Gdyby ktos napisal ze odnalezli kod w standardowych repozytoria debiana, ktory ma taka ukryta funkcjonalnosc, to bylby news a tak to tylko kolejne bla bla.

[Romantyczny_widelec]

A podobno na linuksa nie ma wirusów ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[g.....h]

@Romantyczny_widelec: ten program ciężko nazwać wirusem

[lastof]

@triceps: Społeczeństwo myśli irracjonalnie. Zamiast zastanawiać się nad znaczeniem słów, to stosuje wyuczone schematy wypowiedzi. Jeżeli jakiś "ekspert" powie mu, że jego koń jest szpakiem, to zwykły człowiek w to uwierzy. Podobnie jest z hakerstwem i tzw. nielegalnym oprogramowanie. Przez to, że media zaczęły nazywać nielegalnym oprogramowaniem zupełnie coś innego, to ogół nie ma pojęcia o istnieniu zjawiska delegalizacji programów komputerowych, a z tym zjawiskiem trzeba walczyć tak samo, jak