O szukaniu pracy
Oczywiście nie jest to wina sympatycznych dziewczyn z HRu, tylko najczęściej pracodawcy, który nie lubi się chwalić widełkami i sam szuka najtańszego pracownika. Ile to razy było słychać podczas rozmowy magiczne pytanie: "Jakie są Pana/Pani oczekiwania finansowe?".
![p.....0](https://wykop.pl/cdn/c3397992/paszczak000_1,q52.jpg)
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 130
Komentarze (130)
najlepsze
z pytaniami o zarobki trzeba uważać, kiedyś powiedziałem za mało i pani powiedziała, że się nie nadaję bo się nie cenię
http://www.explosm.net/db/files/Comics/Rob/resume2.png
- Za słabo nas pan ceni, dziękuję, do widzenia.
milion złotych!
co za idotyczne pytanie, z którym oczywiście nie raz na rozmowie o pracę się spotkałem
Poza tym, do jasnej
Dokladnie, zatrudnia tych ktorzy wykuli na pamiec manuale czy ine regulki, a nie tych ktorzy umieja rozwiazywac problemy, czy posiadaja inne przydane w codziennej pracy cechy, niz wkuwanie manuali.
I tutaj pojawia sie smutna refleksja, ze , o ironio, studia jednak dobrze przygotowuja do zycia. Ucza cie zakuwac, a nie programowac czy rozwiazywac problemy, i dobrze na tym wychodzisz, bo jak pokazuje doswiadczenie , tym drugim i tak malo ktora firma
W normalnej firmie widełki nie są brane z kosmosu, ale powstają w oparciu o raporty wynagrodzeń, które czasem zdarza się Wam wypełniać. Pracodawca nie szuka najtańszego pracownika, bo wie, że najtańszy sp%$#%$%i 5 razy więcej rzeczy niż
Moze gdyby firmy w pl zaczely sie oglaszac anonimowo, to przelamaly by wstyd przed podawaniem zarobkow.
Dyr, tech.- wie pan szukam automatyka, ale takiego naprawdę dobrego.
Automatyk- Jestem naprawdę dobry, a jakie będą moje obowiązki?
Dyr.tech.- Potrzebna mi osoba, która zrobi mi robota 3-czynnościowego. Taniej wyjdzie zaprojektować robota niż zatrudniać ludzi do składania produktu X.
Automatyk- Ale takie roboty to robi zespół kilku lub kilkunastu osób, od tego są działy konstruktorskie w firmach.
Dyr.tech.-