Dziwię się ludziom, którzy chcą przełączyć swój mózg w tryb awaryjny połączony z defragmentacją. Aktywowanie dodatkowych obszarów mózgu można robić nieco inaczej ale wymaga to ciężkiej pracy (zapamiętywanie, ćwiczenia etc).
Dziwię się ludziom, którzy chcą przełączyć swój mózg w tryb awaryjny połączony z defragmentacją. Aktywowanie dodatkowych obszarów mózgu można robić nieco inaczej ale wymaga to ciężkiej pracy (zapamiętywanie, ćwiczenia etc
@cacum3: Ćwiczenie różnych obszarów mózgu a picie ayahuasci to zupełnie dwie różne rzeczy. Wywar spożywa się z zupełnie innymi intencjami np, ludzie z przeróżnymi problemami psychicznymi, artyści itd.. Na każdego działa to inaczej i każdy ma inne potrzeby duchowe. Zażywanie dmt
Po obejrzeniu filmu od @Szaku (w komentarzach powyżej) wpadłem na pomysł scenariusza powieści/noweli sci-fi :) Świat przedstawiony byłby strasznym obłędem - ludzie w strasznym pędzie, morderczym pędzie w jakiś bezsensownych morderczych zawodach w których słabsi są straceni i całe życie wszystkich ludzi się skupia na tym żeby nie być w któryms codziennym meczu tym słabszym. I ten pęd osiąga tak olbrzymie szaleńcze nasycenie że ludzie już w ogóle normalnie nie funkcjonują. I
@bamalisowa: Jak wyglądają inne wszechświaty? Pytam serio. Domyślam się, że trudno to opisać, ale zapytać też trudno, wierz mi :) Widziałaś inne wersje naszego świata, czy zupełnie inne struktury, w których wszystko działało inaczej? Czy były zamieszkane i przez kogo? Proszę odpowiedz, bo to bardzo mnie interesuje.
@Yoyek: pewien odsetek społeczeństwa wierzy, że to wszystko rozgrywa się tylko w naszej głowie. Widziałeś kiedyś człowieka na tripie po psychodeliku np. Lsd? On jest przekonany, że jest w innym wszechświecie, ale tylko on to potrafi udowodnić, bo nie ma do nikogo innego odniesienia np Ty teraz wiesz jak sterować swoimi zmysłami i jakich informacji możesz od nich oczekiwać, a odurzony typ jest z psychologicznego punktu widzenia poddany synestezji: wie jaki
Brałem udział w ceremonii w Holandii za poleceniem wykopowicza. ( ͡º͜ʖ͡º) Więc w razie czego też mogę odpowiedzieć na parę pytań.
Dodatkowo za niecały miesiąc biorę udział w trzydniowej sesji z szamanem z Ekwadoru. Więc będzie ciekawie. Jak się zbiorę to opiszę wszystko na mirko. ( ͡°͜ʖ͡°)
Ja mam bardziej techniczne pytanie, te ceremonie trwające 3 dni - codziennie zażywa się ayahuasce? Ciekawi mnie to bo zdarzyło mi się spróbować DMT kilka razy, ale wydaje mi się, że na drugi dzień raczej by już nie zadziałało. A może się mylę? Chyba, że to sprawka iMAO, które może ignorować tolerancje na psychodeliki...
@Tilluviel: w pierwszy dzień wieczorem jest integracja z ludźmi, rozmowa z szamanem. Późniejszym wieczorem Aya. Z udziałem szamana oczywiście. Wszyscy wymieniają się intencjami przed wypiciem. Raczej potem nikt do nikogo się nie odzywa. Na drugi dzień jest normalne śniadanie, odpoczynek, lunch. Potem zajęcia z ciałem, oddechem. Koło 20 taka sauna oczyszczająca w szczelnym szałasie. Gorące kamienie posypane ziołami, śpiewy, gra na bębnach i jest to takie uwieńczenie ceremonii Ayahuasci, przemyślenie intencji,
...Dwa litry wody bulgocące radośnie w żołądku nieco ją obniżają, ich obecność jest jednak istną torturą, a to z kolei prowadzi do serii w żaden sposób niekontrolowanych i gwałtownych wymiotów. Całość trwa dokładnie piętnaście minut. Piętnaście minut w toalecie, z opuszczonymi spodniami, w towarzystwie wspomnianego wcześniej szamana.
Opuszczone spodnie przy rzyganiu? WTF? Chyba coś źle zapamiętałaś...
@bamalisowa: Takie doświadczenie po DMT chyba musi być czymś w rodzaju snu na jawie, albo świadomego snu, bo wszystko dzieje się we wnętrzu człowieka? Nagrać się tego i wrzucić na youtube nie da, ale ciekawe co człowiek widział by na podglądzie kamery gdyby w tym stanie właczył nagrywanie filmu i potem po ustąpieniu działania DMT obejrzał film już w normalnym stanie świadomości.
Ja z tego względu zrezygnowałem z tego eksperymentu. A raczej bałem się czy czasem nie będę czegoś odwalał - lunatykował.. itd. Chociaż możliwość usypiania i decydowania co się będzie we śnie działo, latanie, deszcz na zawołanie.. poznanie swojej podświadomości, to mogłoby być niesamowite.
@Lk_hc: Zauważyłam, że ludzie po Ayahuasce, w tym ja, mają skłonności do bycia nawiedzonymi i uduchowionymi. Staram się nad tym panować, ale jestem babą, więc sam rozumiesz... ;)
Podobny opis tripa,jak u innych osób,które wzięły Ayahuascę. Ogólnie opisują wędrówkę przez poprzednie wcielenia,właśnie ze rodziły i umierały wiele razy. Czasem też wspominają o czymś jakby wędrówka miedzy wymiarami,o widzeniu przyszłości,czy też podróży w czasie. Prawdziwi szamani ostrzegają jednak ,że po przeniesieniu się do innego wymiaru jakby cząstki duszy tam zostają i mają do dokończenia zadania,które rozpoczęły w czasie tripu,co pewnie oznacza,ze substancja jest bardzo uzależniająca.
@bamalisowa: niepokój bierze się z braku zaufania, poddanie się to niejako zaufanie roślinie. By móc doświadczyć jasności, trzeba też dać się poprowadzić przez ciemne doliny. Początki właśnie takie bywają. Warto mieć swoją intencję, ale też porzucić oczekiwania co do podróży, bo często dostaje się coś subtelniejszego, jednak w dłuższej perspektywie czasu o wiele cenniejszego niż nam się wydawało :)
Najlepszym dowodem w jakich #!$%@? czasach żyjemy i pośród jakich "ludzi" jest to ze wszytkie te jakże wzbogacające doświadczenia sa oficjalnie zakzane i jełsi chcesz czegoś doświadczyć pozytywnego musisz stać się przestępcą :-/
@Lauretgarnier: Po prostu te substancje, a i ludzi po nich (nie mówię że koniecznie bezpośrednio po) ciężko kontrolować. A mam wrażenie że absolutnymi priorytetami systemu w którym żyjemy są 1. Utrzymanie status quo 2. Utrzymanie kontroli 3. Rozwój technologiczny. Do żadnego z nich nie przyczynia się filozofujące, zwalniające tempo, szanujące naturę społeczeństwo.
A mam wrażenie że absolutnymi priorytetami systemu w którym żyjemy są 1. Utrzymanie status quo 2. Utrzymanie kontroli 3. Rozwój technologiczny.
@Lk_hc: Przede wszystkim priorytetem jest zarabianie kasy przez tych, którzy tym systemem rządzą (czyli niewielkiej grupy bogaczy stojących na czele wielkich korporacji). To, o czym piszesz powyżej, to są tylko środki do realizacji własnie tego celu.
Komentarze (377)
najlepsze
@cacum3: Ćwiczenie różnych obszarów mózgu a picie ayahuasci to zupełnie dwie różne rzeczy. Wywar spożywa się z zupełnie innymi intencjami np, ludzie z przeróżnymi problemami psychicznymi, artyści itd.. Na każdego działa to inaczej i każdy ma inne potrzeby duchowe. Zażywanie dmt
Świat przedstawiony byłby strasznym obłędem - ludzie w strasznym pędzie, morderczym pędzie w jakiś bezsensownych morderczych zawodach w których słabsi są straceni i całe życie wszystkich ludzi się skupia na tym żeby nie być w któryms codziennym meczu tym słabszym. I ten pęd osiąga tak olbrzymie szaleńcze nasycenie że ludzie już w ogóle normalnie nie funkcjonują. I
@jan-sulim: To reszta niby myśli, że ktoś autentycznie opuścił ciało i jest w innym wymiarze? Serio? To jest rozregulowanie mózgu a nie podróż.
Więc w razie czego też mogę odpowiedzieć na parę pytań.
Dodatkowo za niecały miesiąc biorę udział w trzydniowej sesji z szamanem z Ekwadoru. Więc będzie ciekawie. Jak się zbiorę to opiszę wszystko na mirko. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Na teraz mogę powiedzieć tyle:
Ważne abyśmy chcieli coś realnie zmienić. To może
Ja mam bardziej techniczne pytanie, te ceremonie trwające 3 dni - codziennie zażywa się ayahuasce? Ciekawi mnie to bo zdarzyło mi się spróbować DMT kilka razy, ale wydaje mi się, że na drugi dzień raczej by już nie zadziałało. A może się mylę?
Chyba, że to sprawka iMAO, które może ignorować tolerancje na psychodeliki...
Na drugi dzień jest normalne śniadanie, odpoczynek, lunch. Potem zajęcia z ciałem, oddechem. Koło 20 taka sauna oczyszczająca w szczelnym szałasie. Gorące kamienie posypane ziołami, śpiewy, gra na bębnach i jest to takie uwieńczenie ceremonii Ayahuasci, przemyślenie intencji,
Opuszczone spodnie przy rzyganiu? WTF? Chyba coś źle zapamiętałaś...
Nagrać się tego i wrzucić na youtube nie da, ale ciekawe co człowiek widział by na podglądzie kamery gdyby w tym stanie właczył nagrywanie filmu i potem po ustąpieniu działania DMT obejrzał film już w normalnym stanie świadomości.
@bamalisowa:
Ja z tego względu zrezygnowałem z tego eksperymentu. A raczej bałem się czy czasem nie będę czegoś odwalał - lunatykował.. itd. Chociaż możliwość usypiania i decydowania co się będzie we śnie działo, latanie, deszcz na zawołanie.. poznanie swojej podświadomości, to mogłoby być niesamowite.
Komentarz usunięty przez moderatora
Za drogo wyszlo na #rozdajo :p
@cacum3: Jak na razie to tak się wczułeś w swoją wojenkę, że chyba nie zauważyłeś że sam zacząłeś się jak troll zachowywać.
A ty @bamalisowa: czasami piszesz z sensem a czasami piszesz jakbyś chcicała z siebie na siłę zrobić świętą :/ śliskie to.
lsd, grzyby, szałwia?
https://youtu.be/1cQcD0BwI3c
Do żadnego z nich nie przyczynia się filozofujące, zwalniające tempo, szanujące naturę społeczeństwo.
@Lk_hc: Przede wszystkim priorytetem jest zarabianie kasy przez tych, którzy tym systemem rządzą (czyli niewielkiej grupy bogaczy stojących na czele wielkich korporacji). To, o czym piszesz powyżej, to są tylko środki do realizacji własnie tego celu.