"Dwa dni temu rząd przyjął projekt ustawy o systemie informacji w ochronie zdrowia. Projekt ten przewiduje wprowadzenie od 2016 roku elektronicznej Karty Ubezpieczenia Zdrowotnego. To oznacza, że każdy Polak otrzyma nową kartę, na której będą jego dane osobowe oraz informację na temat ubezpieczenia zdrowotnego. Nie byłoby w tym nic niepokojącego, gdyby nie podejrzenia że warunki przetargu na dostarczenie 38 mln kart mają być przez władze "szyte" pod konkretnego wykonawcę z zagranicy. Ktoś
@PiewcaPozogi: @OsiemPiec: Propaganda albo autentyczna niszczarka do papieru - nasza władza nie raz pokazała w którym miejscu ma wszystkie referenda społeczne, a głos jest głos :< . Nasze chodzenie do urn może mieć tyle samo sensu co legalizacja zaborów przez zebranie sejmu wielkiego :< .
XXI wiek w Polsce, niby EWUŚ, niby CEPiK, a mimo to, ta banda złodziei wymyśla: - karty z plastiku dla pacjentów, żeby mogli po raz kolejny udowodnić przed państwem, że nie mają garba; - dodatkowa naklejka na szybę, żeby policja-mandatowa mogła szybciej wyłapać tych bez przeglądu (po 10 latach będą dawać mandaty za obklejoną przednią szybę); - zaświadczenie od mechanika o przeglądzie (bo sam dowód rejestracyjny to za mało); ... Niedługo będą nieroby wymagać dodatkowego dowodu osobistego, płatnego ekstra 500 złotych, wyrabianego tylko w Warszawie. Bo jeden dowód z gminy to za mało, a poza tym są następni szwagrowie z potrzebą sprzedaży plastikowych dokumentów...
Komentarze (31)
najlepsze
@Blackman: Żeby to był giga przekręt musi być na co najmniej kilka miliardów.
Nasze chodzenie do urn może mieć tyle samo sensu co legalizacja zaborów przez zebranie sejmu wielkiego :< .
- karty z plastiku dla pacjentów, żeby mogli po raz kolejny udowodnić przed państwem, że nie mają garba;
- dodatkowa naklejka na szybę, żeby policja-mandatowa mogła szybciej wyłapać tych bez przeglądu (po 10 latach będą dawać mandaty za obklejoną przednią szybę);
- zaświadczenie od mechanika o przeglądzie (bo sam dowód rejestracyjny to za mało);
...
Niedługo będą nieroby wymagać dodatkowego dowodu osobistego, płatnego ekstra 500 złotych, wyrabianego tylko w Warszawie. Bo jeden dowód z gminy to za mało, a poza tym są następni szwagrowie z potrzebą sprzedaży plastikowych dokumentów...