a ak serio to przecież tam sa tak zwane wystawki polegające na wystawianiu przed dom rzeczy które sa juz stare
kiedys znajomi przejechali sie raz półciężarówka po dzielnicy i umeblowali sobie wynajętą chatę wraz z piecykiem mikrofalówką i tv nawet komp udało im się zmotac z paru znalezionych
Nie tylko w Stanach tak jest. U mnie w mieście jest (był?) komis, z którego jeżdżono bodajże do Niemiec i tam zbierali tak sprzęt, który później najwyżej naprawiali (nie zawsze, niekiedy był sprawny, ale już "stary") i dawali go na sprzedaż.
Paradoks wykopu: Obrazek lub strona z krótkim tekstem po angielsku ma większe szanse na wykopanie niż równie wartościowe (bezwartościowe) znalezisko po polsku. Lecz z drogiej strony obrazek lub strona z długim tekstem po angielsku ma mniejsze szanse na wykopanie niż znalezisko po polsku o takiej samej wartości.
Komentarze (65)
najlepsze
http://img17.imageshack.us/img17/8841/1258021833byapokalipto5.jpg
http://www.manolith.com/2009/10/13/photo-of-the-day-homelessness-2009/
http://chosenfast.com/2009/06/03/making-assumptions-michelle-obama-a-soup-kitchen-and-a-guy-with-a-blackberry/
a ak serio to przecież tam sa tak zwane wystawki polegające na wystawianiu przed dom rzeczy które sa juz stare
kiedys znajomi przejechali sie raz półciężarówka po dzielnicy i umeblowali sobie wynajętą chatę wraz z piecykiem mikrofalówką i tv nawet komp udało im się zmotac z paru znalezionych