Prawda jest taka, że nawet jak się dużo umie to bez doświadczenia udokumentowanego papierkiem trudno znaleźć pracę programisty. Co z tego, że wiele się umie jak siła przebicia zerowa. Bo ważniejsze, że ma być "doświadczenie"...
Tylko jak to doświadczenie zdobyć w takiej sytuacji ?!
No jasne - może studiować i tyrać za darmo na praktykach... Tylko to jest wykorzystywanie ludzi przez pracodawców... Tania siła robocza.
Szczera rada ode mnie: w stwierdzeniu "doświadczenia udokumentowanego papierkiem" wykreśl wyraz "papierkiem" i masz po kłopocie. Postaw się w sytuacji pracodawcy: jemu nie są koniecznie potrzebne referencje od poprzednich szefów (mówimy o pracy średniego szczebla), on chce przede wszystkim mieć jakiekolwiek poparcie Twoich umiejętności - inne, niż Twoje własne słowa: "jestem dobry".
Jeśli mówisz, że "wiele umiesz", to zakładam, że nie siedziałeś tylko w książkach, a coś robiłeś - pochwal się tym. Nieważne, że to nie będzie wykończone, nie będzie świeciło, grało i parzyło kawy - ważne, że jest, że coś robi, że można zajrzeć w Twój kod, itd.
A nawet jeśli naprawdę nie masz się czym pochwalić lub uważasz, że to za mało to skorzystaj z potęgi internetu: zrób coś ciekawego, pokaż się ludziom, stań się rozpoznawalny, buduj swoją markę. Można to zrobić na tysiąc sposobów: można założyć bloga i pisać tam o swoich przemyśleniach, można pisywać na forach czy grupach dyskusyjnych, można przyłączyć się do jakiegoś projektu open source, wreszcie i przede wszystkim można zacząć pisać coś swojego i tutaj znów wybór: może coś dla czystej zabawy, czy testów, jakieś niecodzienne zastosowanie narzędzia; może coś na serio, jeśli masz pomysł; może jakąś bibliotekę dla ogółu ludzi, choć do tego trzeba już być dobrym.
2500 - za to się nie da przeżyć godnie w większym polskim mieście. wynajęcie kawalerki - 1200-1500. Opłaty - 200. Komórka - 100. Benzyna - 200 (oszczędnie jeżdżąc małym autem). Jedzenie skromnie - 200. Ile zostaje?
Za 2500 może student iść co w akademiku mieszka albo z rodzicami. :/
2500? stary zwariowales, programista to musi conajmniej z 15k dostac i pakiet socjalny, komorka, samochod sluzbowy, normowany czas pracy, talony na obiady, fundusz reprezentacyjny, 30 dni platnego urlopu, prywatna sluzba zdrowotna i fundusz emerytalny... za 2500 to se w d... wsadz studenta se zatrudnij...
A czy ktoś ciebie tutaj trzyma na siłę? Nie podoba się to jedź do Anglii i tam zarabiaj te swoje 15k (o ile człowiekowi znikąd i zapewne z marnymi umiejętnościami/doświadczeniem tyle zaoferują) oraz tam ponoś wszystkie koszty życia - zobaczymy czy wtedy te 15k pln będzie tak samo atrakcyjne.
powiem tak, pier***, biadolicie i ogolnie, ja tam nie szukam roboty bo mi sie nie chce porostu, studiuje sobie dalej...:P
ten kto nie chce nie znajdzie roboty, a ten kto nie ma skillsow to jej nie dostanie, a ten koles co pisze ten temat to jakis z kosmosu jest, nigdy nie widzialem na umowe zlecenie na 2500 tysia, wiec glupoty gadasz, moze masz za malego? i chcesz sobie przez to nabic?
2500zł netto to nie są godne zarobki jak na programistę PHP. Pracuję jako front-end developer (koder xhtml). Wbrew pozorom nie jest to taka prosta sprawa. W temacie siedzę od 5 lat, średnio po 8-9h dziennie, zajeżdża zarozumialstwem, ale czuję się dobry w tym co robię i cenię swoje umiejętności. Nigdy nie miałem problemów ze znalezieniem pracy, pomimo tego, że dyktowałem wysokie stawki. Na miejsce w mojej obecnej pracy aplikowało kilkadziesiąt osób, niektórzy
Podejrzewam, że nigdy nie ciąłeś dużych portali (po kilkadziesiąt solidnych podstron). Dochodzi js, integracja z Symfony (w moim przypadku), wiedza z zakresu SEO, dalej WAI, Section 508 etc.
Jednak osobom po szkole średniej nie jest tak prosto znaleźć coś w tej branży. Mieszkam aktualnie w Krakowie i już 3 tydzień szukam pracy gdzie mógłbym rozwijać swoje zainteresowania. Jestem zaocznym studentem informatyki na pierwszym roku i mam podstawową znajomość w C, C++, (X)HTML, CSS, JAVASCRIPT.
osobom po szkole sredniej BEZ DOSWIADCZENIA ciezko jest znalezc. firma to nie przedszkole dla wzrastajacych talentow, z zerowym doswiadczeniemmozesz co najwyzej wciecia poprawiac i kawe podawac. Dobra rada - freelancuj, nie czekaj na manne z nieba bo ona nie nadejdzie
Komentarze (152)
najlepsze
Tylko jak to doświadczenie zdobyć w takiej sytuacji ?!
No jasne - może studiować i tyrać za darmo na praktykach... Tylko to jest wykorzystywanie ludzi przez pracodawców... Tania siła robocza.
A nawet jak się znajdzie pracę to
Jeśli mówisz, że "wiele umiesz", to zakładam, że nie siedziałeś tylko w książkach, a coś robiłeś - pochwal się tym. Nieważne, że to nie będzie wykończone, nie będzie świeciło, grało i parzyło kawy - ważne, że jest, że coś robi, że można zajrzeć w Twój kod, itd.
A nawet jeśli naprawdę nie masz się czym pochwalić lub uważasz, że to za mało to skorzystaj z potęgi internetu: zrób coś ciekawego, pokaż się ludziom, stań się rozpoznawalny, buduj swoją markę. Można to zrobić na tysiąc sposobów: można założyć bloga i pisać tam o swoich przemyśleniach, można pisywać na forach czy grupach dyskusyjnych, można przyłączyć się do jakiegoś projektu open source, wreszcie i przede wszystkim można zacząć pisać coś swojego i tutaj znów wybór: może coś dla czystej zabawy, czy testów, jakieś niecodzienne zastosowanie narzędzia; może coś na serio, jeśli masz pomysł; może jakąś bibliotekę dla ogółu ludzi, choć do tego trzeba już być dobrym.
Początki
Zrób kilkanaście rzeczy, łap dobre rankingi.
Bierz dobrze (nie pracuj za darmo), ale jeśli chcesz szybko nabrać udokumentowanego doświadczenia, możesz mieć niskie stawki.
(za
Za 2500 może student iść co w akademiku mieszka albo z rodzicami. :/
znamy sie? :P
:D tak to u nas wyglada, bo to Polska jest.
Gdzie się podziały wykopowe grammar nazi? HELOŁ?
ten kto nie chce nie znajdzie roboty, a ten kto nie ma skillsow to jej nie dostanie, a ten koles co pisze ten temat to jakis z kosmosu jest, nigdy nie widzialem na umowe zlecenie na 2500 tysia, wiec glupoty gadasz, moze masz za malego? i chcesz sobie przez to nabic?
2 i pół miliona?! Przyznam, ze też nigdy nie widziałem.
Uwierz mi, ze na procesie kwalifikacji, da sie odpowiednio sprawdzic potencjalnego pracownika.
Moze ja mam inne standardy. Ale dla wykształconej osoby, z doswiadczeniem to nie jest duzo.