@illuminati23: A potem co?! Pieski się zjadą, hał, hał. Chłopak sobie kłopotów narobi. Najlepsze rozwiązanie to sarkastyczne odpowiadanie. Ze spokojem. Problem emocjonalny ma ten gość, a nie on żeby dawał się wbijać w ramę.
@illuminati23: ta jasne, a później gruby ciągałby go po sądach za pobicie. no chyba że okazałby się lepszy w mordobiciu, wtedy autor filmiku w najlepszym razie skończyłby z obitym ryjem.
jakiś czas temu zauważyłem że ludziom +45 zaczyna #!$%@?ć i są panami wszystkiego. Większość obserwacji mam z drogi gdzie tych ludzi przepisy już nie obowiązują, jednak takie sytuacje utwierdzają mnie w przekonaniu że to nie tylko dotyczy kierowców.
Niestety takie zachowania w Polsce na stoku nie naleza do rzadkosci. Rocznie spedzam okolo miesiaca w gorach z czego tydz/poltora na naszych stokach i widuje to za kazdym razem. Do normy nalezy przepychanie sie w kolejce, zderzenia na stokach bez zatrzymania sie i sprawdzenia czy 2 osoba nie ucierpiala czy chociaz zwykle pyskowki. Problemem jest kiepska infrastruktura ktora powoduje w takich januszach frustracje, jak to, przyjechal na narty i musi stac w
Czy tylko mnie wkurza straszenie zostania gwiazdą w internecie? Co to za nowa moda?!
Ogólnie filmik słaby. Jeden lepszy od drugiego a autor filmiku zaczął kozaczyć mocniej jak Janusz odjechał. Poza tym troche #!$%@?ł kłaniając się wręcz Januszowi do stóp zapinając wiązania...
Oj... trafił strasznie wrażliwy na strasznie nabuzowanego... Dwa cytaty z opisu: "ukochany snowboard" wtf? "znieczulica" w odniesieniu do tego, że nikt się nie wtrącił w przepychankę słowną... chyba młodzieniec ze snowboardem troszkę w sobie zakochany...
Sama jeżdżę na desce, właśnie wróciłam z kilkudniowego wypadu do Wisły i stwierdzam, że takie sytuacje to norma. Janusze narciarstwa są zarazą stoku. Przepychanie się w kolejce to jednak jeszcze stosunkowo mały kaliber. Notorycznie ktoś zajeżdżał mi drogę, skręcając tuż przed moją deską, bo przecież jak sobie taki Janusz zaplanował trasę to za nic w świecie jej nie zmieni, nawet w sytuacji kolizyjnej. Nie chcę generalizować, bo na pewno jest mnóstwo ogarniętych
@somatotropina: Widzisz, w snowboard pchają się świadomi ludzie, którzy to lubią. Narty są bardziej "dla każdego", więc i Janusze kupują narciki na kredyt, bo to modny sport. Pewnie nowobogacki szef jeździ i chcą się przypodobać wspólną pasją. Ale cóż, w butach narciarskich słoma musi solidnie uwierać, to i ludzie poddenerwowani.
Komentarze (396)
najlepsze
ta jasne, a później gruby ciągałby go po sądach za pobicie.
no chyba że okazałby się lepszy w mordobiciu, wtedy autor filmiku w najlepszym razie skończyłby z obitym ryjem.
Polecam.. Krystyna Czubówna". No widać, że typ tylko sensacji szukał.
Co się porobiło. Co się porobiło :-(
@KendziorSC: Nie tylko, na zachodzie też się to zdarza. Nie demonizujmy. Buraki są wszędzie niestety.
Ogólnie filmik słaby. Jeden lepszy od drugiego a autor filmiku zaczął kozaczyć mocniej jak Janusz odjechał. Poza tym troche #!$%@?ł kłaniając się wręcz Januszowi do stóp zapinając wiązania...
Dwa cytaty z opisu:
"ukochany snowboard" wtf?
"znieczulica" w odniesieniu do tego, że nikt się nie wtrącił w przepychankę słowną...
chyba młodzieniec ze snowboardem troszkę w sobie zakochany...
Komentarz usunięty przez moderatora