Choćby i szczątkowe pozostałości kultury osobistej wymagają by w trakcie rozmowy nie memłać ryjem żując gumę. Do tego ten tempy ryj z odstającymi uszami i prymitywny drwiący uśmieszek. Pała to pała
Polska Policja to nic innego jak dresiarstwo ubrane w mundury.
@kinlej: Przypomina mi się pewne zdarzenie. Włączałam się do ruchu stojąc na górce i gość podjechał do mnie na centymetry. Przy ruszaniu wjechał we mnie. Z auta wysiadło dwóch dresów, szafy 2x2 wyzywające mnie od k#??!. Wezwano policje. Moja wina, bo nie zapanowałam nad autem, które jak stwierdzono stoczyło się do tyłu. Policjant rzucił we mnie kodeksem mówiąc, że go nie
@oswiecony: Polska Policja to nic innego jak dresiarstwo ubrane w mundury. Proszę porównać sobie z policją na Zachodzie, grzecznych kulturalnych, świadomych swojej służby ludźmi.
@Alpha_Male: Oni tam zawsze stają, często dużym busem, który zasłania całkowicie to co jest za nim... wielokrotnie jadąc na rowerze zwracałem im uwagę, że ograniczają mi widoczność w bezpośredniej bliskości przejazdu rowerowego, zawsze byłem spławiany czymś w stylu "nie cwaniakuj". Pozdrawiam KPP Pruszcz Gdański...
Nic dziwnego, że ludzie z coraz mniejszym szacunkiem odnoszą się do służb mundurowych, które tak wytrwale pracują na swoją opinię. Policjanci widoczni na filmie powinni zostać przykładnie ukarani; zamiast tego, komendant sprawę i tak zamiecie pod dywan.
Jak będziemy tępić patologię w policji to siłą wyeliminujemy miernotę w tej formacji i zapewnimy sobie ład i porządek w państwie...tak trzymać, nie bać się ich, bo w większości są to głąby i cykory.Podejrzewam, że byli w szoku, że ktoś tak się zachował! Obserwujmy policję i reagujmy na nieprawidłowości, bo w ten sposób naprawiamy ten kraj a nie jest to trudne.Podoba mi się taka postawa, weźmy się za polityków urzędników, lekarzy, nauczycieli
Mieli k$@%a matoł gumę w mordzie i jeszcze się cieszy jak niedoj!$%ny bo łamie przepisy i ma je w dupie. Na zbity ryj i do tesco na kasę a nie pilnować prawa i porządku.
Ten za kierownicą przynajmniej w miarę grzecznie i normalnie rozmawia, ale ten k?@$a frajer bez szkoły co wypisuje tam jakieś kwity i się tak głupio uśmiecha to do wyj?@?nia jest natychmiast. Wielki cwaniaczek z gumą w ryju, j?@?ne chuchro co myśli, że jak ma mundur, który dostał za moje, to może się głupkowato podśmiechiwać z człowieka, który go kulturalnie o coś pyta. Pajac, pewnie był najsłabszy w klasie.
@jayjay1337: Oj już nie pal głupa. Uśmiech w pracy wskazany, ale taki szyderczy uśmieszek typu "i tak nic mi nie zrobisz" potrafi tak bardzo wk#$!ić. Teraz wiesz, co miałem na myśli, czy ci to jeszcze rozrysować?
Oczywiscie panowie milicjanci nie maja prawa tak parkowac. Nie byla to zadna akcja, zadna wyzsza potrzeba, obowiazuja ich przepisy takie same jak innych.
Natomiast nie wiem czy faktycznie maja obowiazek wylegitymowac sie na sluzbie kazdemu kto poprosi, czy tylko woboec osoby ktora sprawdzaja (jak mowi pan milicjant)
Natomiast nie wiem czy faktycznie maja obowiazek wylegitymowac sie na sluzbie kazdemu kto poprosi, czy tylko woboec osoby ktora sprawdzaja
Policjant ma rację, nie ma obowiązku legitymowania się w takiej sytuacji. Ustawa o Policji - Art. 61
Zawsze można zadzwonić na policję i zgłosić fatalnie zaparkowany samochód z dwoma typami, którzy "prawdopodobnie" udają policjantów bo nie chcą się przedstawić ani podać nr odznak itp. To chyba jedyne co można było
jeżeli milicjant zatrzyma Cie i powie że nie masz zapiętych pasów (choć masz zapięte), i ma obok siebie kolegę (drugi milicjant) , który również uważa ,ze nie masz zapietych pasów (choć masz zapięte pasy), to i tak z nimi nie wygrasz jak się uprą. Bo albo Pan przyjmiesz mandat albo kierujemy sprawę do sądu. Wczoraj miałem takie doświadczenie.
@DOgi: Odwołuj się. W pierwszej instancji często są głupy, plus jest spora szansa, że sądziłeś się w mieście, gdzie policjanci pracują. Złóż wniosek o zmianę sądu z uwagi na te samo miasto przy apelacji. Przy okazji drugiej rozprawy domagaj się od razu oskarżenia za składanie nieprawdziwych zeznań.
Jako strona masz dostęp do akt 1 instancji, więc nic Ci nie szkodzi złożyć zawiadomienie do prokuratury z wnioskiem o rozpatrzenie w innym mieście
Ale obawiam się, że nie byłbyś w stanie udowodnić, że pomiędzy komentarzem policjanta a zdjęciem kamery z szyby nie zapiąłeś pasów...
@sowiq: no właśnie. Mi Sąd w ustnym uzasadnieniu powiedział ciekawą rzecz. Mam film z kontroli prędkości. Na filmie widać, że policjanci stoją pod słupem energetycznym (a zabrania tego instrukcja miernika prędkości Iskra-1). Policjanci zeznali jednak, że słupów tam nie było, tylko były kilkaset metrów dalej.
@vertoo: Pewnie śmiejący sobie pomyślał: "#!$%@?@, znowu jakiś koleś się czepia że tu stoimy, ehh a niech sobie pogada z kumplem, bo ja już siły nie mam tłumaczyć. Gorąco na dworze, szef kazał liczyć te durne samochody i jeszcze jakiś pajac się czepia że w samochodzie tutaj stoimy. A niech sobie sam postoi na chodniku przez cały dzień i liczy te #!$%@?@ne samochody. Sam się czepia, a jak go policja złapie
hmm a mi kiedyś policjant powiedział, że nie musi pokazać legitymacji bo 'podjął interwencję':) ja się uparłem, więc wylądowałem ryjem na chodniku i na dołku. Dobrze że ludzie się biorą za tę formację bo ci co tam trafiają to czase katastrofa. Pamiętam grupki jeżdżące do szkoły policyjnej w Piasecznie. Kiedyś chłopaki mieli zabawę, że pierdzieli w pełnym autobusie
Podziwiam ludzi którym się chce zadzierać ze służbami mundurowymi. Jakby chcieli to by mu zrobili taki przegląd, że ta kamerka by mu nie pomogła. Pewnie o tym wiedział, a i tak podjechał żeby zwrócić im uwagę, brawo.
@konsumpcjusz: społeczeństwo dojrzewa obywatelsko a kamerki i inne elektroniczne pierdoły wydatnie w tym pomagają. Tak powinno być. Co do przeglądu, to pan musiałby chyba okazać już legitymację ;P
Bo dla mundurowych cywil to śmieć, który tyra za psie pieniądze u prywaciarza i się jeszcze z tego cieszy. Tak myślą mundurowi o cywilach. Zabierzcie im wcześniejszą emeryturę to zobaczycie jak zaczną płakać i skakać po ścianach ;]
@Mangozjeb: serio myślisz, że możesz np. pójść pod komendę i legitymować każdego wychodzącego policjanta ot tak sobie? Po mojemu to możesz żadać legitymacji od policjanta, który podejmuje w stosunku do Ciebie interwencję, a nie podbijać do pierwszego lepszego psa i wołać blachę.
W przypadku z filmiku to nie jest absolutnie żaden problem — samochód ma tablice rejestracyjne, zresztą wystarczy wskazać gdzie i o której, a na komendzie bez problemu dojdą, kto to był (o ile będą chcieli).
@sanchopancho: no ale chyba jedyna mozliwosc zeby sobie nie narobic burdelu to wlasnie z kamerką podjechac i do neta wrzucic zeby ludzi uswiadamiac. Spróbuj podejsc i cos zarzucis trafiając na zjebów- mogą cie zawinąć i jeszcze ci napisac ze ich zaatakowales czy cos , w tym prawodastwie oni sa ( prawie ) zawsze górą
Kierowca radiowozu ewidentnie stoi w niedozwolonym miejscu, ale umundurowany policjant nie musi okazywać legitymacji jeśli nie podejmuje wobec osoby czynnności.
@komandor: Ale jaki związek ma odległość od skrzyżowania z parkowaniem na pasie wyłączonym z ruchu? Parkowanie w takim miejscu jest zabronione niezależnie od obecności skrzyżowania.
Mozecie sie czepiac autora, niby nic zlego... ale zwykli ludzie maja juz dosc bycia traktowanym jak gowno, jak wor pieniedzy. Dlatego wlasnie ostatnio jest tyle napiec w stosunku do milicji, wiekszosc spoleczenstwa ma juz swoje doswiadczenia z mundurowymi. Napiecia ciagle rosna jak bylo widac po smierci tego 24 latka co pleby sie na komende rzucily. Mam w sumie pozytywne doswiadczenie jedno otoz kiedys mnie napadli i ukradli nokie 3310 (jeszcze nie wiedzialem
Zakładali złote kołpaki samochodom, które co prawda stały na zakazie postoju (nie zatrzymywania), ale kompletnie nie blokowały ruchu.
Za to straż biznesowo-miejska (jak mawia p. Emil) stanęła sobie na środku pasa, zmuszając samochody do omijania ich pod prąd. Akurat jechałem rowerem, to zagajam do strażników, dlaczego stoją na zakazie postoju. "Bo wykonujemy czynności służbowe." Ichnie kangoo-podobne auto nie miało nawet niebieskiego czy czerwonego koguta, tylko mogło mrygać
Komentarze (249)
najlepsze
@kinlej: Przypomina mi się pewne zdarzenie. Włączałam się do ruchu stojąc na górce i gość podjechał do mnie na centymetry. Przy ruszaniu wjechał we mnie. Z auta wysiadło dwóch dresów, szafy 2x2 wyzywające mnie od k#??!. Wezwano policje. Moja wina, bo nie zapanowałam nad autem, które jak stwierdzono stoczyło się do tyłu. Policjant rzucił we mnie kodeksem mówiąc, że go nie
Prewencja w najczystszej postaci.
@jayjay1337: Mundur na jutro wyprasowany?
Natomiast nie wiem czy faktycznie maja obowiazek wylegitymowac sie na sluzbie kazdemu kto poprosi, czy tylko woboec osoby ktora sprawdzaja (jak mowi pan milicjant)
Policjant ma rację, nie ma obowiązku legitymowania się w takiej sytuacji. Ustawa o Policji - Art. 61
Zawsze można zadzwonić na policję i zgłosić fatalnie zaparkowany samochód z dwoma typami, którzy "prawdopodobnie" udają policjantów bo nie chcą się przedstawić ani podać nr odznak itp. To chyba jedyne co można było
Jako strona masz dostęp do akt 1 instancji, więc nic Ci nie szkodzi złożyć zawiadomienie do prokuratury z wnioskiem o rozpatrzenie w innym mieście
@sowiq: no właśnie. Mi Sąd w ustnym uzasadnieniu powiedział ciekawą rzecz. Mam film z kontroli prędkości. Na filmie widać, że policjanci stoją pod słupem energetycznym (a zabrania tego instrukcja miernika prędkości Iskra-1). Policjanci zeznali jednak, że słupów tam nie było, tylko były kilkaset metrów dalej.
Sąd dał wiarę policjantom: "ich
@Mangozjeb: serio myślisz, że możesz np. pójść pod komendę i legitymować każdego wychodzącego policjanta ot tak sobie? Po mojemu to możesz żadać legitymacji od policjanta, który podejmuje w stosunku do Ciebie interwencję, a nie podbijać do pierwszego lepszego psa i wołać blachę.
W przypadku z filmiku to nie jest absolutnie żaden problem — samochód ma tablice rejestracyjne, zresztą wystarczy wskazać gdzie i o której, a na komendzie bez problemu dojdą, kto to był (o ile będą chcieli).
jak ktoś jest frajerem to nawet kasjerka w biedronce mu wmówi, że od roku jest jej winien 1grosz
Ot prawdziwy obraz polskiej policji. Rodzina na swoim!
Zakładali złote kołpaki samochodom, które co prawda stały na zakazie postoju (nie zatrzymywania), ale kompletnie nie blokowały ruchu.
Za to straż biznesowo-miejska (jak mawia p. Emil) stanęła sobie na środku pasa, zmuszając samochody do omijania ich pod prąd. Akurat jechałem rowerem, to zagajam do strażników, dlaczego stoją na zakazie postoju. "Bo wykonujemy czynności służbowe." Ichnie kangoo-podobne auto nie miało nawet niebieskiego czy czerwonego koguta, tylko mogło mrygać
Jeśli może stać z blokadą, to zakaz jest tylko maszynką do pieniędzy.
Jeśli faktycznie nie może stać, bo blokuje ruch, to odholować, bo samochód z blokadą blokuje ruch dłużej, niż samochód bez blokady.
Natomiast oni pewnie stwierdzą, że wykonują prace porządkowe. Czytaj: Robią porządek ze źle zaparkowanymi puszkami. :D