o ile zgadzam sie ze moze białorus zobaczyła ze jest niemal tym zsamym co ukraina i skoro rosją odcina sobie legalnie kęsy ukrainy to i z nimi moga to zrobić kiedy chca to wątpię żeby chcieli konfederacji
czy my chcemy konfederacji? no wielkie terytorium jasne bo kazdy chce mieć wielkie podwórko mamy to zapisane genetycznie ale chcemy białoruś i ukraine ale bez ich mieszkańców ...
Panu Różyńskiemu proponowałbym odstawić na jakiś czas leki. Człowiek wypowiada się, jakby ewentualna konfederacja Polski z Białorusią była częścią oficjalnej polityki zagranicznej obu krajów. A tak na prawdę taka idea krąży co najwyżej na forach dla nieszkodliwych koniobijców, którzy ze szkodą dla siebie i współczesnych urodzili się o kilka wieków za późno. I do tego ta łzawa, błędna historycznie, pompatyczność - Korona Rzeczypospolitej. Widział on kiedyś tereny obecnej Białorusi w granicach Korony?
Jest to możliwe, ale na pewno nie w perspektywie 5 lat. Ukraina dopiero buduje swoją tożsamość a musi być w takim tworze równorzędnym partnerem aby nasza oferta była atrakcyjniejsza od konkurencji, z kolei Białoruś jest zbyt mocno zaczepiona w rosyjskich strukturach, Unii Euroazjatyckiej, Wspólnocie Niepodległych Państw oraz w Państwie Związkowym Rosji i Białorusi aby ją w tak krótkim okresie wciągnąć do jakiejś konfederacji z nami.
Może dożyję takich czasów gdy ponownie Białorusini, Ukraińcy i Polacy będą żyć w jednym państwie. Ideę Marszałka nie zginęły w narodzie. Amor patriae nostra lex.
Nawet powołując się na zaszłości historyczne między oboma narodami nie można zapomnieć, że cokolwiek by się nie działo obecnie ma umożliwić osiągnięcie celów obecnych, współczesnych, nie jest zaś kierowane jedynie ciepłymi wspomnienami ze wspólnej historii. Należałoby się zastanowić kto dziś pociąga za polityczne sznurki - Łukaszenka, czy może Putin. I kto jaki ma w czym interes.
Z takim rządem to nam kury szczać prowadzać a nie politykę robić.
Poza tym autor artykułu używa pojęć których najwyraźniej nie rozumie. Konfederacja? To związek państw realizujących wspólne cele - mających na danej płaszczyźnie wspólne interesy, lecz niekoniecznie połączonych chociażby wspólną konstytucją.
Federacja - to państwo związkowe i o tym chyba tutaj rozmawiamy.
@Jariii Marszałka to Ty do tego nie mieszaj, a już tym bardziej nie gadaj bzdur o ideach, których nie
Komentarze (9)
najlepsze
w świerszcykach z bajkami
o ile zgadzam sie ze moze białorus zobaczyła ze jest niemal tym zsamym co ukraina i skoro rosją odcina sobie legalnie kęsy ukrainy to i z nimi moga to zrobić kiedy chca to wątpię żeby chcieli konfederacji
czy my chcemy konfederacji? no wielkie terytorium jasne bo kazdy chce mieć wielkie podwórko mamy to zapisane genetycznie ale chcemy białoruś i ukraine ale bez ich mieszkańców ...
dla
Poza tym autor artykułu używa pojęć których najwyraźniej nie rozumie. Konfederacja? To związek państw realizujących wspólne cele - mających na danej płaszczyźnie wspólne interesy, lecz niekoniecznie połączonych chociażby wspólną konstytucją.
Federacja - to państwo związkowe i o tym chyba tutaj rozmawiamy.
@Jariii Marszałka to Ty do tego nie mieszaj, a już tym bardziej nie gadaj bzdur o ideach, których nie