Bardzo ... nieodpowiedzialny rowerzysta, w ciągu 25 sekund filmiku: przejeżdża przez pasy (i to mocno nieostrożnie IMO), zmienia się w uczestnika ruchu drogowego po czym nie sygnalizuje skrętu, po czym znów przejeżdża przez pasy. Droga rowerowa zaczyna się dopiero po drugiej stronie jezdni.
Natomiast na miejscu kierowcy, widząc takiego bałwana, zwolniłbym, ew. obtrąbił, ale na pewno nie zbliżał się do niego z taką prędkością. Próba wyprzedzania go na skrzyżowaniu i przejściu dla
@SctSc: tak czy siak wyprzedzanie na przejściu dla pieszych również jest zabronione i do tego (słusznie zresztą) karane solidną ilością punktów i mandatem. A to, że ten rowerzysta jest skrajnym debilem i gdybym go spotkał osobiście obiłbym mu mordę. Przez takich jak on wszyscy się przypierd...ją do normalnych rowerzystów
I przez takich idiotów rowerzyści mają taką a nie inną reputację. I tak jest ze wszystkim. Iluś się rozpieprzy ścigaczem przy 200 na budziku, to od razu wszyscy motocykliści to "dawcy", chociaż tam to już nie ma czego pobierać do przeszczepu. Kilku się zatrzyma samochodem na drzewie mając 2 promile, to za chwilę w mediach burza, że wszyscy kierowcy to pijacy i mordercy.
A wystarczyłoby wytępić kilku debili, którzy nie potrafią zachowywać
Tak i ci sami zawodowi kolarze nie zatrzymują się na czerwonym świetle,
@dixx: Nie wiem, skąd czerpiesz informacje, że 100% zawodowych kolaży nie zatrzymuje się na światłach, tylko jak lemingi jadą prosto, bez względu na wszystko. Osobiście nie widziałem jeszcze żadnego, który by tak robił, ale dobra, widać, że jesteś ekspertem. Nie dyskutuję.
Na początku myślałem że to ból dupy kierowcy, że rowerzysta przejechał po pasach jak samochód był jeszcze daleko (około 4 s) ale później rowerowy as wykonał genialny manewr i wjechał prawie pod samochód :)
Stałem na czerwonym świetle na prawym pasie, czekając na zieloną strzałkę. Gdy ta się zapaliła, ruszyłem - powoli, ale że na przejściu (tym równoległym do ulicy którą dotąd jechałem) ani w jego okolicy nie było pieszych, w miarę sprawnie. W prawym lusterku zobaczyłem że dogania mnie rowerzysta - z dość konkretną prędkością. Nic to, skręcam w prawo, lekko zwolniłem przed samym
@enron: To że zawsze coś wynika z czegoś innego - np przejeżdżanie po pasach (częste, nielegalne i niebezpieczne) z braku logicznej sensownej infrastruktury rowerowej
@enron: a wiesz ze znaczy się chodniki znakami sugerującymi drogę rowerową na tymże chodniku w ciągu której występują wyłącznie przejścia dla pieszych?
Oczywiście wszyscy jadą, tylko czyja to jest tak naprawdę wina?
@pgrde: Ale co to ma wspólnego z moją wypowiedzią? Ja tylko krytykuję idiotę z filmu i fakt, że policja i SM robią sobie łapanki na rowerzystów na pasach/chodnikach czy pieszych przechodzących na czerwonym świetle gdy nigdzie w pobliżu
Komentarze (162)
najlepsze
Natomiast na miejscu kierowcy, widząc takiego bałwana, zwolniłbym, ew. obtrąbił, ale na pewno nie zbliżał się do niego z taką prędkością. Próba wyprzedzania go na skrzyżowaniu i przejściu dla
A wystarczyłoby wytępić kilku debili, którzy nie potrafią zachowywać
@dixx: Nie wiem, skąd czerpiesz informacje, że 100% zawodowych kolaży nie zatrzymuje się na światłach, tylko jak lemingi jadą prosto, bez względu na wszystko. Osobiście nie widziałem jeszcze żadnego, który by tak robił, ale dobra, widać, że jesteś ekspertem. Nie dyskutuję.
"I'm keepin, all you motherfuckers in the deep end (low-ri-der)"
jakby takim rowerem jechał to był tak nie komentował : )
cypress hill zawsze spoko!
Mi też się raz taki trafił.
Stałem na czerwonym świetle na prawym pasie, czekając na zieloną strzałkę. Gdy ta się zapaliła, ruszyłem - powoli, ale że na przejściu (tym równoległym do ulicy którą dotąd jechałem) ani w jego okolicy nie było pieszych, w miarę sprawnie. W prawym lusterku zobaczyłem że dogania mnie rowerzysta - z dość konkretną prędkością. Nic to, skręcam w prawo, lekko zwolniłem przed samym
Oczywiście wszyscy jadą, tylko czyja to jest tak naprawdę wina?
@pgrde: Ale co to ma wspólnego z moją wypowiedzią? Ja tylko krytykuję idiotę z filmu i fakt, że policja i SM robią sobie łapanki na rowerzystów na pasach/chodnikach czy pieszych przechodzących na czerwonym świetle gdy nigdzie w pobliżu