Nie wiem po co to "znalezisko"? Autor podaje fałszywe informacje. Mamy rok 2014 drogi autorze. Dziennikarz, który opublikował materiał wstawiony tu przez ciebie obecnie ucieka przed ręką sprawiedliwości czyt. sąd. Na żadnej rozprawie się nie pojawia, nie ma żadnych dowodów przeciwko spółce Arrinera, na którą tyle wylał. Co chciał udowodnić? W motodzienniku go już nie chcą podobno siedzi za granicą, a cła ta sprawa, która się zaczęła od niego tak naprawdę okazała
@fnx-fnx: z drugiej strony jak prześledzisz wszystkie oświadczenia firmy Veno to dojdziesz do wniosku, że są tak wiarygodni jak nasi politycy.
Przecież oni już mieli nawet jeden model na wystawce - jakaś pokazówka dla mediów gdzie przepychali to auto bo wiadomo - nie jeździło. I były zapowiedzi jak to ruszy sprzedaż w ciągu kilku miesięcy ... i co? Minęły chyba 3 lata i o tamtym modelu zapomnieli a ciągle wielkie opowieści
Pytaniem jest, czy zapożyczanie części z innych aut jest złe? Tutaj chciałbym przypomnieć, że pierwsze Lotusy również miały mnóstwo części zapożyczonych z innych aut. Czy nazwalibyśmy Lotusy repliką? Powiem tak, jeśli samochód w końcu się pojawi i będzie dobrze jeździł i dobrze się prezentował to założenia zostaną spełnione. Jeśli jego charakterystyka całościowa będzie czynić z niego samochód różny od dostępnych na rynku to również jest to spełnienie założeń. Ważne jest, żeby projekt
@jacekmi: Mnie rozwala komentarz w 3:52: GM nie wie, że kupują od nich silniki. A dlaczego by mieli wiedzieć? Każdy może sobie kupić silnik z Corvetty, lub raczej "do Corvetty" (bloki, golasy, lub całe z osprzętem) ot tak, jako części zamienna, bądź do budowy własnych projektów. Cała "wielka trójka" ma swoje strony, gdzie każdy, kto tylko zechce może sobie kupić silnik "w skrzynce" - Stad nazwa "crate motor":
@Mibars: Tak naprawdę to tylko wielkie koncerny mają na tyle kasy, żeby zaprojektować i zbudować silnik od zera, a i tak często kilka firm współpracuje razem w budowaniu jednego modelu. Inne firmy muszą oczywiście kupować od tych bardziej znanych.
@fnx-fnx: ojej, tylko brakuje pochwał z imienia dla szefostwa firmy Veno :)
Oni już tyle zrobili dla Polski, że powinni dostać ordery od prezydenta.
Zejdź na ziemię i przeanalizuj na chłodno co ta firma prezentowała i prezentuje. Posprawdzaj ile już było zapowiedzi premier, ukończenia karoserii, auta czy nie wiem czego jeszcze ... tam ciężko znaleźć jakąkolwiek prognozę/zapowiedź, która okazała się prawdziwa ....
@graf_zero: Myślisz, piszesz o mnie;)? I tu cię zaskoczę nie jestem działem social media choć pewnie będziesz pisał teraz, że pisze to po to aby odwrócić uwagę i w ogóle...Wkurza mnie po prostu w tym kraju, że są idioci, którzy wierzą w media, a jeszcze bardziej ludzie co nie potrafią sami myśleć i poszukać. Najwięcej jest zaś takich co coś usłyszą, coś przeczytają może wejdą i zobaczą ale zapomną i potem
@fnx-fnx: piszesz takie mądrości jak inwestorzy z forum parkietu, którzy nabrali akcji i teraz zaklinają rzeczywistość i widzą wielką przyszłość przed spółką.
Ile tu już takich spółek było co obiecały dużo i szybciej interes zwinęły niż pokazały chociaż 1 PLN zysku. Veno jest na podobnej drodze.
To nie biznes www, że jedna strona wypali i można liczyć na miliardy. Przemysł motoryzacyjny jest bardzo ryzykowny. Wiele mocnych marek z dobrym zapleczem nie
Arrinera - będę wyśmiewał ten projekt choćby ze względu na tę wieśniacką kretyńską nazwę, która z Polską (a przecież reklamują to u nas jako "polski" supersamochód) nie ma nic wspólnego, a którą jakiś "spec" wymyślił, żeby kojarzyła się zapewne z Włochami (wiadomo - ojczyzna Ferrari, Lambo, Maserati itd).
@fnx-fnx: Czyli baskijsko-włoski neologizm, niemający nic wspólnego z Polską, a mający zapewne "fajosko" brzmieć no i kojarzyć się z Włochami (na takiej samej zasadzie, na jakiej istnieje polska marka butów Gino Rossi, która ma się kojarzyć z Włochami, no bo wiadomo, że Włochy, Mediolan, to klasa szyk i elegancja); jednym słowem miałem rację, a ty przyczepiłeś się do mnie zupełnie bezpodstawnie. Nie neguję tego, że w projekcie uczestniczą polscy inżynierowie, że
Komentarze (61)
najlepsze
Siedzę na giełdzie do 10 lat i nie musisz mnie uświadamiać o wykresach itp.
Widziałem już dziesiątki firm, które miały potencjał i nic nie wyszło. Niektórym się udało ...
Ale najczęściej firma, która kombinuje i zwodzi w końcu zbiera swoje zabawki i upada.
Nie muszę czytać Balkana aby wiedzieć co piszczy w Veno. Oni budowę auta zaczęli
Przecież oni już mieli nawet jeden model na wystawce - jakaś pokazówka dla mediów gdzie przepychali to auto bo wiadomo - nie jeździło. I były zapowiedzi jak to ruszy sprzedaż w ciągu kilku miesięcy ... i co? Minęły chyba 3 lata i o tamtym modelu zapomnieli a ciągle wielkie opowieści
http://www.chevrolet.com/performance/crate-engines.html
http://www.fordracingparts.com/crateengine/Main.asp
http://www.mopar.com/catalog/
Oni już tyle zrobili dla Polski, że powinni dostać ordery od prezydenta.
Zejdź na ziemię i przeanalizuj na chłodno co ta firma prezentowała i prezentuje. Posprawdzaj ile już było zapowiedzi premier, ukończenia karoserii, auta czy nie wiem czego jeszcze ... tam ciężko znaleźć jakąkolwiek prognozę/zapowiedź, która okazała się prawdziwa ....
A co do PRu firmy Veno - mają dość
https://www.youtube.com/watch?v=G36AntlW2Z0
Niemal 3 lata temu.
I co się sprawdziło z wypowiedzi prezesa? Chyba niewiele. A przecież on już tym autem jeździł :)
Tandeta i wodzenie za nos!
Czy Wy myślicie, że na świecie nikt inny podobnych aut nie oferuje?
W Polsce może to nowość ale trzeba to sprzedać w innych miejscach też bo z samego popytu w Polsce to oni z głodu padną ...
Ile tu już takich spółek było co obiecały dużo i szybciej interes zwinęły niż pokazały chociaż 1 PLN zysku. Veno jest na podobnej drodze.
To nie biznes www, że jedna strona wypali i można liczyć na miliardy. Przemysł motoryzacyjny jest bardzo ryzykowny. Wiele mocnych marek z dobrym zapleczem nie
@fnx-fnx: Witamy pana PRowca. Kiedy możemy spodziewać się gotowego samochodu? Za 20 lat?