Łolaboga, firma zbudowała nadwozie nie samodzielnie ale w kooperacji z inną firmą. No i używa części z innych aut. Bo każdy samochód się projektuje od zera. W jednej firmie. Robią wszystko od śrubek i kabelków po szyby, maty i wycieraczki. Najśmieszniejsze że tacy idioci jak na filmie się wypowiadają o motoryzacji... i myślą, że mają o niej jakiekolwiek pojęcie.
I jeszcze ten kretyński komentarz, że "producent silnika nie wie"... to tak, jakby
@fnx-fnx: W sumie Arinerra niezbyt mnie obchodzi, więc nie wiem co i jak, ale oglądając ten film zastanowiły mnie dwie rzeczy... czy dziennikarze wiedzą co to replika i po co niby ktoś miałby udawać, że składa samochód?
Ale można jak najbardziej zrobić tanie auto sportowe, sam bym może kupił takie auto mające z 300-350 KM i wyglądające nieco bardziej sportowo niż klasyczne wersje kompaktów. Czemu nie, nie musze mieć 600 KM wdawać 1 mln zł. Starczyłby mi 350 KM za 200 tys.
To nie zawsze idzie o kompleksy. Są ludzie, którzy rocznie zarabiają 0,5+ mln zł i wydanie 300 tys. na auto, to nie
Ale można jak najbardziej zrobić tanie auto sportowe, sam bym może kupił takie auto mające z 300-350 KM i wyglądające nieco bardziej sportowo niż klasyczne wersje kompaktów
@text: Rzecz w tym, że tanie jest właśnie drogie. Aby zejść z ceny na takie 200 tys. złotych trzeba by było niezłą produkcję rozkręcić. Da się to zrobić, ale najpierw trzeba wyłożyć niezłą kupkę szmalu na rozwój pojazdu i jego testy, a potem
Komentarze (61)
najlepsze
I jeszcze ten kretyński komentarz, że "producent silnika nie wie"... to tak, jakby
http://www.wykop.pl/link/1139199/polski-supersamochod-arrinera-to-sciema-dowody/
nota bene wiadomość jest sprzed dwóch lat, więc dużo się mogło pozmieniać.
Gdzie te poprzednie modele?
Chyba już zapomniałeś, że Veno oficjalnie buduje auto od 2008 roku. To już 6 lat ... chyba wystarczająco długo ...
Ale można jak najbardziej zrobić tanie auto sportowe, sam bym może kupił takie auto mające z 300-350 KM i wyglądające nieco bardziej sportowo niż klasyczne wersje kompaktów. Czemu nie, nie musze mieć 600 KM wdawać 1 mln zł. Starczyłby mi 350 KM za 200 tys.
To nie zawsze idzie o kompleksy. Są ludzie, którzy rocznie zarabiają 0,5+ mln zł i wydanie 300 tys. na auto, to nie
@text: Rzecz w tym, że tanie jest właśnie drogie. Aby zejść z ceny na takie 200 tys. złotych trzeba by było niezłą produkcję rozkręcić. Da się to zrobić, ale najpierw trzeba wyłożyć niezłą kupkę szmalu na rozwój pojazdu i jego testy, a potem
Komentarz usunięty przez moderatora