Takim ludziom jak ten Pan i innym co mają poważne choroby uniemożliwiające pracę często odmawiają przyznania niezdolności do pracy. Za to jakimś k#!#a dziwnym trafem, zdrowe i silne osoby dostają renty i niezdolnośc do pracy... Kasa i układy robią swoje.
@Ural-Z-S100: Parodią jest to że byle pijak może dostać rente, wystarczy że pójdzie do lekarza specjalisty (najlepiej takiego ktory orzeka w ZUS, koledzy z ZUSu bardzo rzadko podważają opinie kolegów) i gra uciśniętego przez życie w depresji pogrążonego prawilnego człowieka. I dostaje taki rente i chleje dalej, mija rok i co? i bidaczek dalej ma depresje alkoholową. Szkoda gadać... miejsce pijaka (o ile w ogóle mam coś komuś sponsorować) jest
A) bycie chorym czy nie, nie jest jednoznaczne z byciem zdolnym badz nie do pracy. Obie te kwestie sa rozdzielne.
B) bycie chorym na chorobe nieuleczalna takze nie implikuje niezdolnosci do pracy. Mozna byc chorym na chorobe uleczalna i byc niezdolnym do pracy.
Decyzja o zdolnosci do pracy badz nie, zwykle nie jest wystawiana tylko raz i nie obowiazuje do konca zycia pacjenta (rece czy nogi moze i nie odrosna, ale z
Podlaczony zostal dopiero niedawno, jakies 2 dni po decyzji ZUSu. Wczesniej mial tylko zdiagnozowane PIERWSZE OBJAWY stwardnienia. A dokumentacja byla pewnie sprzed 1,5 miesiaca
Nieuleczalność choroby nie implikuje niezdolności do pracy, większość np. cukrzyków pracuje. Wszystko zależy, co to za choroba. Tytuł znaleziska z d--y.
Niestety podoba historia spotkała mojego ojca. Ma wiele poważnych schorzeń i całe życie był na rencie, aż do czasu gdy ZUS uznał, że jednak mu się ona nie należy. Biedny ojciec poszedł z ZUSem do sądu i powiem Wam, że spotykają go przez to tylko pasma upokorzeń i pogrąża się coraz bardziej w rezygnacji.. Co rozprawę wyznaczane są kolejne badania przez biegłych lekarzy, którzy z góry mają narzucone wydawać orzeczenia korzystne dla
@barxik: Gdzie i tak zdrowi, silni dostaną rentę ;). Nie wciskaj nam kitu bo sam słyszałem o takich cwaniakach co jadą na rencie, która im się nie należy.
To teraz pytanie na szybkości. Jaki wpływ ma nieuleczalna choroba (np. Hashimoto - niedoczynność tarczycy) na zdolność do pracy? W przypadku większości chorób nieuleczalnych można normalnie funkcjonować i egzystować. Nieuleczalną chorobą jest też alkoholizm. Alkoholicy też mają mieć rentę i orzeczenie o niezdolności do pracy, bo są "nieuleczalnie chorzy"?
Komentarze (48)
najlepsze
Chorzy wstają z łóżek.
Musimy być jednak narodem wybranym.
@msq: uznałbym to za zart ... niestety w Polsce to bardzo prawdopodobne ....
B) bycie chorym na chorobe nieuleczalna takze nie implikuje niezdolnosci do pracy. Mozna byc chorym na chorobe uleczalna i byc niezdolnym do pracy.
Decyzja o zdolnosci do pracy badz nie, zwykle nie jest wystawiana tylko raz i nie obowiazuje do konca zycia pacjenta (rece czy nogi moze i nie odrosna, ale z
@miruna78:
Podlaczony zostal dopiero niedawno, jakies 2 dni po decyzji ZUSu. Wczesniej mial tylko zdiagnozowane PIERWSZE OBJAWY stwardnienia. A dokumentacja byla pewnie sprzed 1,5 miesiaca
@dzoker: Ale pisanie zaczyna się od sensownego tytułu
@mpmp-pmpm: masz w opisie
@mpmp-pmpm: dlatego czytanie nie kończy się na tytułach