@Dziobex: w sumie na 5 dzieci 3 z porażeniem mózgowym ja pewnie po jednym bym się już zdecydował na Wazektomie.
Szkoda ludzi troje dzieci sparaliżowanych które pewnie za jakiś czas jak rodzice nie będą wstanie się nimi zajmować i tak trafią do jakiejś państwowej umierali a jeszcze jedno zginęło w wypadku.
@skarb_piratow: Czy ktoś ma dla mnie empatię? Czy ktoś się pyta Kasię, Adasia, Patrycję, Zbysia i miliony innych Polaków, którzy nawet po mimo wykształcenia zap!$#$!$ają za śmiesznie niskie pensje i muszą się za to wyżywić? Nikt się nie pyta. W między czasie my nie robimy z siebie cyrków, że nas nie stać na drogie frykasy. Stwierdzenie, że synowie jedzą tańszą szynkę jest wręcz obraźliwe dla innych mniej zamożnych ludzi, bo
Wiesz, ja nie narzekam, że zarabiam 1832 zł. netto i z tego muszę opłacić mieszkanie, studia, ubrać się, kupić jedzenie i okulary za 1600 zł, bo mam sporą wadę wzroku.
Sorry, taki life. Matka, która się żali że jej dziecko nie ma "drogiej szynki" jest żałosna. Ja też nie mam drogiej szynki, mnie też życie nie rozpieszcza, ale nie latam po gazetach
Grażyna Kosicka, dzielna kobieta, lat pięćdziesiąt jeden. Nie skarży się na swój los. Bo już dawno się z nim pogodziła: - Skoro tak musiało być...
Kurna, no nie, NIE MUSIAŁO tak być, to nie bozia ci zafundowała 3 synków na wózku, tylko ty i twój mąż postanowiliście płodzić dzieci mając świadomość że jest ryzyko...
Jak ja nienawidzę takiej ciemnoty! Biedne dzieciaki :/
@neoneo: i tutaj dochodzimy do sedna problemu - zakazywanie komukolwiek stosowania antykoncepcji to głupota. stosowanie się do tego zakazu to głupota jeszcze większa.
@SScherzo: Dzieci nie biorą się z antykoncepcji lub jej braku. Dzieci biorą się z seksu. Jeśli chcieli koniecznie żyć zgodnie z wykładnią Kościoła mogli zdecydować się na celibat.
Szczerze co o tym myślę? Najpierw robią dzieci, które są jeden za drugim chore a potem im się to nie podoba. Po pierwszym dziecku musieli im powiedzieć w szpitalu jakie jest ryzyko, najstarszy syn ma 31 lat? no to jego matka rodziła w czasach mojej i jakoś nie mam niekontrolowanej liczby rodzeństwa bo antykoncepcja była, badania były i bez takich wymówek, że to było 100 lat temu bo nie było. Teraz przez
@Engma: niech je sponsorują ci którzy mają na to ochotę, a najlepiej wszelkiej maści przeciwnicy eutanazji, aborcji i zwolennicy teorii o "uszlachetniającym cierpieniu". Może to brutalne ale 100-200 lat temu tego problemu by nie było bo żadna taka osoba by dorosłego wieku nie dożyła.
@Engma: Odpowiem ci na to trudne pytanie, jednak myślę że jest to bardzo dyskusyjna i kontrowersyjna kwestia pt. co robić z niepełnosprawnymi. Najlepiej by było żeby ich nie było. Prosta odpowiedz trudna w wykonaniu. Według mnie najlepiej byłoby badać badać badać tak aby nie dopuszczać do narodzin dzieci z poważnymi wadami. Jest też delikatna kwestia, co robić z tymi które już się narodziły, nie jestem za utrzymywaniem jakiś ośrodków ani
15 lat temu z dwoma samochodami, domem na własność itp. matka co dzień prała pieluchy dla bliźniaków. Nie z braku pieniędzy, ale z oszczędności. Pampersy to luksus. Dobra szynka też. Na drzewo.
@gwynebleid: Chyba wszyscy prali. Dzisiaj wydaje się to nie do pomyślenia, ale rzeczywiście jak ktoś narzeka, że mu mało, ale jest zbyt dumny, żeby pampersa uprać, to ciężko o jakąkolwiek empatię.
Czy nie zapaliła Wam się czerwona lampka gdy pierwsze dziecko urodziło się niepełnosprawne? Jeżeli nie... to czy nie zapaliła się przy drugim niepełnosprawnym dziecku...? Zapewne też nie? Czy wszystko z Wami jest ok?
@MixMix: Nie wiem jak jest w wypadku ich choroby, kiedy występują objawy. Moi rodzice zdążyli spłodzić trójkę dzieci, kiedy pierwszy lekarz w Polsce zdiagnozował chorobę najstarszego z nich, w tym wypadku mnie. Poprzedni kazali mi nosić wkładki do butów, a matce nie srać żarem. Dopóki objawy choroby były lekkie, słuchała się, dopiero po ich wyraźnym nasileniu nasi specjaliści skierowali mnie na poważne badania i wyszło szydło z worka. Podkreślam, w
@Adfuturamreimemoriam: Nikt nie jedzie po nich za to, że proszą o pomoc w gazecie. Jedziemy po nich za to w jaki sposób to robią - narzekając, że nie mają na drogą szynkę. W kraju w którym dyskonty to ponad połowa rynku spożywczego.... A Polacy wp#!$@!$ają MOM bo ich na lepsze frykasy nie stać.
Prawda jest taka, ze ta pani sama zgotowala sobie taki los. Juz po pierwszym chorym synu nie zdecydowalabym sie na kolejne ciaze. Ale nie dlatego, ze mysli sie o ryzyku, tylko dlatego, ze wiadomo ile kosztuje i ile czasu zajmuje opieka nad takim dzieckiem. A jak juz urodzilo jej sie kolejne chore to robienie sobie w tym przypadku kolejnego dziecka jest poprostu glupota. Co do tej nauczycielki...jesli koles nie umie odgonic muchy
Komentarze (201)
najlepsze
Szkoda ludzi troje dzieci sparaliżowanych które pewnie za jakiś czas jak rodzice nie będą wstanie się nimi zajmować i tak trafią do jakiejś państwowej umierali a jeszcze jedno zginęło w wypadku.
Czy od teraz każdy Polak, który nie może się nawp@@!?!$ać "frykasów", bo go nie stać ma się żalić w jakiejś gazetce?
Bzdura. Odważny człowiek bierze się do roboty.
Wiesz, ja nie narzekam, że zarabiam 1832 zł. netto i z tego muszę opłacić mieszkanie, studia, ubrać się, kupić jedzenie i okulary za 1600 zł, bo mam sporą wadę wzroku.
Sorry, taki life. Matka, która się żali że jej dziecko nie ma "drogiej szynki" jest żałosna. Ja też nie mam drogiej szynki, mnie też życie nie rozpieszcza, ale nie latam po gazetach
Kurna, no nie, NIE MUSIAŁO tak być, to nie bozia ci zafundowała 3 synków na wózku, tylko ty i twój mąż postanowiliście płodzić dzieci mając świadomość że jest ryzyko...
Jak ja nienawidzę takiej ciemnoty! Biedne dzieciaki :/
@SScherzo: Dzieci nie biorą się z antykoncepcji lub jej braku. Dzieci biorą się z seksu. Jeśli chcieli koniecznie żyć zgodnie z wykładnią Kościoła mogli zdecydować się na celibat.
Czy nie zapaliła Wam się czerwona lampka gdy pierwsze dziecko urodziło się niepełnosprawne? Jeżeli nie... to czy nie zapaliła się przy drugim niepełnosprawnym dziecku...? Zapewne też nie? Czy wszystko z Wami jest ok?