Może trochę napiszę nie na temat ale zobaczcie co potrafi zrobić telewizja z ludzkim światopoglądem czy opinią:
- cholesterol - podstawowy lipid bez którego byśmy nie istnieli, jego wpływ na nasze życie jest ogromny, nawet testosteron produkowany w jajcach istnieje tylko dzięki cholesterolowi. Jednak dla przeciętnego Kowalskiego: cholesterol to, to co nas zabija, zatyka tętnice, nadciśnienie, tłuszcz.
- smalec - czyli inaczej po prostu tłuszcz zwierzęcy który był podstawą żywienia przez wiele
@sogen: nie trzeba być ekspertem od żywienia żeby napisać że gdyby ludzie przestali odżywiać się mięsem to by ich życie znacznie się skróciło. Wiesz dlaczego? Bo ludzie nie potrafią się odżywiać. Większość nie ma pojęcia jakie są makro i mikroelementy już nawet nie wspominam o aminokwasach.
Mięso można wykluczyć tylko wtedy, kiedy ma się ogromne pojęcie o odżywianiu. Większość mieszkańców nie ma i nawet nie chce mieć.
@goblin21: ważne, żeby do smażenia nie używać oleju słonecznikowego, bo ma bardzo niską temperaturę spalania. O wiele lepszy jest rzepakowy. Zresztą, do smażenia oliwa też się nie nadaje z tych samych powodów co olej słonecznikowy. Ale ma o wiele więcej walorów zdrowotnych, gdy jest używana na surowo.
Z racji pracy którą wykonuję, jestem na bieżąco m.in. z całym ustawodawstwem UE, i dzisiaj opublikowano rozporządzenie zmieniające rozporządzenie (EWG) nr 2568/91 sprawie właściwości oliwy z oliwek i oliwy z wytłoczyn oliwek oraz w sprawie odpowiednich metod analizy.
To co tam można znaleźć co raz bardziej utwierdza mnie w przekonaniu, że wg Brukseli, wszystko powinno być uregulowane prawnie.
Np. określono międzynarodową metodę określenia procedury oceny organoleptycznych cech charakterystycznych oliwy z oliwek z
@portas91: ileś tam lat temu wmówiono Polakom jakie to oleje są złe, c%@!?we i niezdrowe. Wszyscy masturbowali się wręcz oliwą z oliwek starając się na siłę wyrobić w tym kraju nawyk/przekonanie, że tylko oliwa z oliwek, bo inaczej to tłuszcz, rak i śmierć.
Nagle się okazało, że rzepakowy jest ok, a nawet w wielu aspektach lepszy. No, ale kto miał zarobić na oliwie z oliwek ten zarobił. Co nie zmienia faktu,
@koraki: olej rzepakowy tłoczony na zimno ma faktycznie bardzo charakterystyczny smak. Ale przez to, że nie jest rafinowany, co oczywiście pozwala mu na zachowanie wszelkich fajnych rzeczy, nie nadaje się do smażenia. Także - do smażenia pozostaje nam masło klarowane i smalec :]
Dodatek niewielkiej ilości oleju rzepakowego lub oliwy do sałatki sprawia, że jej składniki są dużo bardziej przyswajalne/biodostępne dla organizmu. Te oleje w odróżnieniu np. od słonecznikowego mają taką zaletę, że już niewielka ich ilość przynosi bardzo duże korzyści.
Oczywiście mowa o olejach dobrej jakości, z pierwszego tłoczenia na zimno, z kontrolowanych upraw (bez roundup czy innych
Z ciekawostek odnośnie oliwek - te jadalne robi się podobnie jak nasze ogórki kiszone. Główna różnica polega na tym, że na początku trzeba około 10 dni, codziennie zalewać je wodą i na następny dzień wodę wymieniać. Robi się to po to, żeby pozbyć się goryczki z owoców.
Takie pytanko, czy przypadkiem "Oliwa z oliwek" nie jest pleonazmem? Wydaje mi się że "olej z oliwek" to oliwa. Jeśli występuje oliwa z czegoś innego niż oliwki, to proszę o korektę. Z góry dzięki.
Jestem olejofilem i chleję czasami oliwę z gwinta i jak na razie tylko jeden mnie przerósł - legendarny olej arganowy. Wali jak przemoczona obora z kozami :/ Do teraz się zastanawiam czy jakiś trefny kupiłem czy tak każdy śmierdzi.
Polecam regionalny wielkopolski olej z lnianki (to nie to samo co lniany) zwany też rydzowym. Idealny do chlebka i pyrów.
Komentarze (149)
najlepsze
- cholesterol - podstawowy lipid bez którego byśmy nie istnieli, jego wpływ na nasze życie jest ogromny, nawet testosteron produkowany w jajcach istnieje tylko dzięki cholesterolowi. Jednak dla przeciętnego Kowalskiego: cholesterol to, to co nas zabija, zatyka tętnice, nadciśnienie, tłuszcz.
- smalec - czyli inaczej po prostu tłuszcz zwierzęcy który był podstawą żywienia przez wiele
Mięso można wykluczyć tylko wtedy, kiedy ma się ogromne pojęcie o odżywianiu. Większość mieszkańców nie ma i nawet nie chce mieć.
@DamianParol:
A pełnowartościowe białko?
A żelazo (hemowe)?
A witaminy z grupy B (w tym kobolamina, która nie występuje w pokarmach roślinnych)?
Uważasz że rzucanie pierwszych lepszych artykułów z bazy elsevier albo pubmeda potwierdza od razu każdą bzdurę?
To co tam można znaleźć co raz bardziej utwierdza mnie w przekonaniu, że wg Brukseli, wszystko powinno być uregulowane prawnie.
Np. określono międzynarodową metodę określenia procedury oceny organoleptycznych cech charakterystycznych oliwy z oliwek z
Nagle się okazało, że rzepakowy jest ok, a nawet w wielu aspektach lepszy. No, ale kto miał zarobić na oliwie z oliwek ten zarobił. Co nie zmienia faktu,
Mało kto wie, że olej rzepakowy jest nawet zdrowszy od oliwy. Jedno ze źródeł: http://www.purdue.edu/newsroom/research/2012/120619FerruzziSalad.html
Dodatek niewielkiej ilości oleju rzepakowego lub oliwy do sałatki sprawia, że jej składniki są dużo bardziej przyswajalne/biodostępne dla organizmu. Te oleje w odróżnieniu np. od słonecznikowego mają taką zaletę, że już niewielka ich ilość przynosi bardzo duże korzyści.
Oczywiście mowa o olejach dobrej jakości, z pierwszego tłoczenia na zimno, z kontrolowanych upraw (bez roundup czy innych
Polecam regionalny wielkopolski olej z lnianki (to nie to samo co lniany) zwany też rydzowym. Idealny do chlebka i pyrów.