@cytoblast: Jeśli sztuka ma ograniczać się do przełamywania konwenansów, bycia kontrowersyjną i szokującą to stwierdzam, że nie jestem nią zainteresowany w najmniejszym stopniu.
Cenię bardziej perfekcyjnie wykonaną pracę rzemieślnika która nie jest skoncentrowana na nim samym.
Kolejne dywagacje z serii: "gry to sztuka, przecież nie mogę czuć się jak nastoletni bachor bawiący się zabawką!". A w przypadku w/w gry cały artyzm odnosi się do... skopiowanego stylu sprzed wieków; podobnie jak w wychwalanym Okami, gdzie walnęli fajny cell-shading, a design wzorowali na japońskich malowidłach i mamy: SZTUKĘ, ARTYZM- określenia rozdmuchane przez marketingowców z branży gier, powtarzane do dzisiaj przez konsolowców, którzy to łyknęli.
@wielooczek: Więc uważasz, że wszystko co jest inspirowane czymś innym nie jest sztuką? W takim razie tylko coś co przedstawia totalną abstrakcję może być dla Ciebie sztuką, bo reszta jest wzorowana na świecie rzeczywistym, wierzeniach lub innych dziełach.
Jak dla mnie to wyznacznikiem tego czy dana grę możemy nazwać sztuką jest to, jakie uczucia w nas wywołuje.
I tak, uważam że Okami jest dziełem sztuki, tak jak wiele innych gier.
Dla mnie prawdziwym dziełem sztuki wśród gier zręcznościowych jest Limbo (dodałem w powiązanych). Majstersztyk pod względem wykonania, animacji, fabuły i rozgrywki. Po prostu miodzio. Do innych klimatycznych zaliczam:
@czlowieczek: Limbo ma genialny klimat. Lepiej nie grać w to po nocy. ;) Machinarium też jest świetne, aczkolwiek krótkie jak już załapiesz schemat myślenia twórców.
@czlowieczek: Braid....niesamowicie wciągająca gra (Limbo i Machinarium zresztą też) przejście takich gier daje niesamowitą satysfakcję. Teraz zabieram się za grę Fez..
@Aerin: Pod jakie urządzenia mobilne jak gra ma być wydana póki co tylko na PC i konsole stacjonarne? Jakie sterowanie myszką? Sterowanie będzie identyczne jak w ich poprzedniej grze Capsized (lub na przykład Trine), czyli celowanie myszką, a cała reszta klawiaturą tak jak w większości współczesnych gier lub po prostu padem.
Gry to sztuka z definicji, ale już nie każda gra to sztuka piękna. Samo pojęcie sztuki niczego nie nobilituje, po prostu oznacza że przedmiot nie posiada przede wszystkim wartości utylitarnych.
Gry są w większości strasznie nudne. Dawniej to nie przeszkadzało, ale z czasem straciłem ochotę nie tylko kończyć tytuły, ale nawet w nie grać, żeby popatrzeć na grafę. Nie tyczy się to w zasadzie tylko serii GTA, ale każda reguła ma swój wyjątek. Najgorsze są te wszystkie fpsy. Tak do bólu powtarzalne i oklepane, że zasypiam na sam dźwięk tytułu
Komentarze (74)
najlepsze
Dla przypomnienia:
Cenię bardziej perfekcyjnie wykonaną pracę rzemieślnika która nie jest skoncentrowana na nim samym.
Taki Planescape: Torment mimo, że nie
Do wielkich dziel dalbym jeszcze Shadow of Collossus i moze ICO.
Jak dla mnie to wyznacznikiem tego czy dana grę możemy nazwać sztuką jest to, jakie uczucia w nas wywołuje.
I tak, uważam że Okami jest dziełem sztuki, tak jak wiele innych gier.
- Machinarium
- Braid
@strzemiennego: Takie celowanie już było w staruśkim Abuse: http://www.youtube.com/watch?v=PMFUOUz2TZw
Ale grało się bardzo przyjemnie.