Strażacy nie chcieli przyjechać. Myśleli, że to żart. Ciężarówka spłonęła

Gdy nocą w Borzechowie (lubelskie) w ogniu stanęła ciężarówka, jej kierowca musiał przekonywać strażaków, że to nie głupi żart. Z samochodu zostało niewiele, a sprawa znajdzie finał w sądzie.

[s.....v]

http://ks27729.kimsufi.com/p4/200909/91/46789697.jpg

[progresywny]

@stachv: Tylko Bóg może gasić mój dom.

[MerDeNoms]

@progresywny: I historia.

[uknot]

Od dyspozytora poszkodowany usłyszał pewnie coś takiego:

"Spokojnie, nie pali się!"

[Nietopesz]

@grzegorz855: nowy sposób reklamy portalu?

[m.....m]

@grzegorz855: A czy po szybszym zagaszeniu pojazdu nadawałby się on jeszcze do użytku? Wątpię. Raczej gdyby od auta zajęły się inne pojazdy albo budynki, to straż mogłaby być odpowiedzialna finansowo za straty.

[Dolan]

spokojnie, rozmowa jest nagrana, odtworzą sobie w sądzie i będzie wiadomo co kto i komu. Co nie zmienia faktu, że dali d--y panowie strażacy.

[Altar]

@Dolan: A jeśli się okaże, że nagrania spłonęły?

[Gej]

@Dolan: sprawa potrwa kilka lat, powoływani będą biegli "specjaliści", którzy stwierdzą, że samochód i tak by spłonął. Skarb państwa trzeba przecież chronić.

[echelon_]

Ciekaw jestem co to za system gdzie straż pożarna ma dostęp do położenia ciężarówki poprzez GPS.

[wy-za-od-kop]

@echelon_: Pewnie chodziło o identyfikację przekaźnik gsm poprzez który dzwoniący kontaktował się ze strażą. Dyspozytorowi jakiś znawca powiedział, że jak ktoś dzwoni z jego pipidówy to wyświetli mu się oznaczenie konkretnej anteny, a jak monitor pokaże coś innego tzn. że to żart. Nikt nie wpadł na pomysł, że przekaźnik mógł ulec awarii, być wyłączony i wtedy rozmowę "wyłapuje" najbliższa antena. Najgorsze, że za jego głupotę zapłacimy my wszyscy, bo jak

[s.....r]

@echelon_: Amerykański, specjalny.

[krisip]

No prosze! A u nas we wrocku co drugi dzen jakis smieszek bombe gdzies zglasza i ewakuuja sady, lotnisko, dworce, szpitale... A wystarczylo powiedziec zeby se jaj nie robil i spokoj ;P

[Kamillos33]

Co nie zmienia faktu, że dyspozytor dał du...

[teleimpact]

W Bielsku ktoś rozbił rok temu namioty (2) pod cmentarzem, zaraz obok stał Cinquecento na czeskich rejestracjach. Namiot się palił, ugasić się nie dało, toż to tworzywo sztuczne, łatwo nie jest. Zadzwoniłem na straż w środku nocy. Sprawdziłem tylko wcześniej czy ktoś jest w namiotach. Nie było, ale były śpiwory i reszta szpeju, oprócz plecaków.

Jakież dziwienie było dyspozytora że powiedziałem o 2 palących się namiotach, na wyp#%?owie miasta, do tego pod

[kuba70]

@teleimpact: To na tym niemieckim cmentarzu, na którym w latach 80 założono camping?

http://www.region.beskidia.pl/obrazki/1628.jpg

http://www.region.beskidia.pl/bielsko_-_biala_tego_juz_nie_ma_niemiecki_cmentarz_wojskowy_pod_debowcem.html

[wojtaz131]

Przez większość tego czasu dyżurny pyta kierowcę o dane osobowe i właściciela pojazdu. (...) Twierdzi, że przy pomocy systemu namierzania GPS sprawdził, że kierowca wcale nie jest tam, gdzie wzywa pomocy – opowiada Jurak.

większej bzdury nigdy nie słyszałem.