Pokonać boreliozę

"Co więcej, przez co najmniej dwa pierwsze lata choroby, chcąc być jak najlepszym członkiem społeczeństwa, oddawałem krew. Oczywiście ten bezcenny surowiec był badany pod kątem wielu chorób, ale nie odkleszczowych (bo po co...)..."

[qras]

3 lata temu mialem kleszcza na mosznie :) pozdrawiam 3 Panie pielegniarki prawdziwa histora

[qras]

@g__b: miala 1 pani wyciagac go ale strasznie ciekawskie miala kolezanki ...

[NiecoCiekawszyNick]

@qras: Nie chcę nawet myśleć, jakim cudem się tam znalazł...

[gardan]

Przerażająca historia. Trzymam kciuki za powrót do normalności. I przy okazji - czy faktycznie któreś z tych chorób można przetoczyć razem z krwią tak, by zaatakowały nowego "właściciela"?

PS. Teraz to już mam psychozę kleszczową, przez te cholerne wykopowe historie.

[m.....n]

@doopchuck: po pierwsze przetacza się głównie koncentrat krwinek czerwonych osocze oraz koncentrat płytek krwi.. borelioza nigdy nie znajdyje sie w tych elementach morfotycznych.. wg teorii ilads ( jesli w ogóle opierać sie na czymkolwiek) to borelioza bytuje w tkankach (serce, stawy, mózg...). Nie do końca do dzis wiadomo jak z ta borelioza postępować. Same testy diagnostuczne są zbyt malo czułe aby wiarygodnie potwierdzic lub wykluczyć chorobę - i mowie tu

[GeraltRedhammer]

@mmaryan:

jak ktoś chce mogę jako lekarz rozwinąć wszystkie aspekty..

Ja mam pytanie z trochę innej beczki. Działam w Stowarzyszeniu w które zajmuje m. in. pomocą osobom niewidomym i słabowidzącym i do bezsilności doprowadza mnie ignorowanie objawów choroby u dzieci przez pediatrów. Od dawna jest stwierdzona korelacja pomiędzy zaburzeniami rozwoju a różnymi chorobami, więc dlaczego lekarze ignorują diagnozy z poradni dla dzieci np. dysleksja sugeruje, że mogą być problemy ze wzrokiem, lub słuchem, dysgrafia - wzrok i napięcie mięśniowe, ADHD i braki w koncentracji - robaki, objawy autystyczne - grzybice, nietolerancje pokarmowe, zatrucie metalami ciężkimi, dziwne zachowania - nietolerancje pokarmowe, itd. Dlaczego lekarze rodzinni traktują sugestie z takich poradni jak bzdury i większość osób musi robić badania w tych kierunkach na własny koszt? Czy uczą o tym na

[s.....r]

Ja ostatnio też sporo różnych infekcji miałem, a nikt nie zrobił żadnego badania pod kątem boreliozy. Miałem po ugryzieniu rumień na pół uda.

Po +/- roku pojawiły się jakieś dziwne klimaty depresyjno-nerwicowe. 6 miesięcy temu wylądowałem na urologii z zapaleniem pęcherza (zatrzymanie moczu itd.), a 3 tygodnie temu wyszedłem z kardiologii inwazyjnej (z tego 3 doby na OIOM-ie) z ostrym zapaleniem osierdzia z zajęciem mięśnia sercowego - co niestety zostawiło mi ślad

[Eremites]

@snicer: nie domyśliłeś się że coś jest nie tak po tym rumieniu na udzie? zawsze się mówi żeby uważać na zabarwienia po ukąszeniach.

[dzieju41]

@snicer: Z opisu wyglądało, że zbagatelizowałeś sprawę ale po drugim poście wynika, że ciała dali lekarze a Ty teraz zbierasz żniwa ich niekompetencji.

[sandacz]

Wiele osób wybierających medycynę, robi to tylko z jednego powodu - dla pieniędzy. A potem mamy całe oddziały gałganów w przychodniach i szpitalach. Nie robią tego z rzeczywistego zainteresowania, a jedynie chęcią ustawienia się na resztę życia. A prawdziwa pasja rodzi profesjonalizm.

[Xaveri]

Moja historia z boreliozą jest taka:

Naprawiałem kiedyś samochód w garażu. Wymagało to wielokrotnego tarzania się po płycie OSB leżącej na posadzce żeby się dostać pod spód auta...

Oczywiście w garażu pajęczaków wszelkiej maści nie brakuje. Po jakimś tygodniu czy dwóch zaczęły mnie swędzieć plecy na wysokości nerki z prawej strony. Okazało się, że choć kleszcza nie miałem to jakiś pajęczak mnie dziabnął i mam piękną czerwoną plamę, która z czasem zaczęła

[koniczynek]

@hiddenplace: Poczytaj sobie listę objawów, jakie daje borelioza i z jak wielką ilością chorób się to pokrywa. Nie chcę nikogo bronić, ale też jeżdżenie po lekarzach, którzy nie mają kontaktu z tą chorobą i doświadczenia w jej leczeniu nie poprawia niczego.

[hiddenplace]

@Xaveri: To mi przypomniało o dziewczynie z którą leżałam kiedyś na jednej sali. Mówiła, że to już nie pierwszy szpital, w którym leży, a lekarze nie wiedzieli co jej jest. Chyba miała coś też ze stawami, nie pamiętam już dokładnie. Pamiętam jedynie, że się okazało, że to borelioza. Jak tu ufać lekarzom..?

[frastrat]

Szkoda, że nie ma podanych dokładnych informacji nt. kosztów tych badań i leczenia, ani tego czy np. po ukąszeniu kleszcza był rumień, albo czy zaraz po ukąszeniu był podawany antybiotyk.

[guzi]

@frastrat: Z boreliozą bujam się już kilka lat (6 terapii antybiotykowych, 4x 6 tyg 2x 9dni) koszta badania niewielkie około 80 zł komplet podstawowych (IgM oraz IgG), niestety nie są to dokładne badania więc przy wątpliwych wynikach robi się tzw badanie western blot. Koszt terpii antybiotykowej to jakieś 150 zł (z osłoną itp) Jeśli chodzi o objawy to nie jest to od razu po ukąszeniu a około 2 tyg po.

[platynek]

Autor sie zle czul i przez 2 lata oddawal krew? LADNE KWIATKI!

[m227]

@platynek: Wmawiali mu, że symuluje, nie czytałeś?

[glos_ze_zlewu]

U mnie przebieg choroby wyglądał nieco inaczej. W wieku mniej więcej 12 lat (bo sam dokładnie nie pamiętam) biegając sobie swawolnie po podwórku poczułem swędzenie na udzie i odruchowo się podrapałem (jeszcze nie wiedziałem że zdrapałem kleszcza) , kilka dni po później na udzie pojawił się swędzący obrzęk i jeszcze wtedy regularny okrągły rumień, pokazałem to rodzicom, stwierdzili że to jakiś bąk czy coś mnie ukąsiło i generalnie to zlekceważyli. Po tygodniu

[LeftShift]

Niewiele osób wie, że w przypadku ukąszenia przez kleszcza, można przebadać... samego kleszcza. Niestety trzeba zlecać badanie pod kątem każdej choroby odkleszczowej osobno, a w sieci "Diagnostyka" kosztuje to ok. 160 zł.

[the_michael]

@LeftShift: Czyli warto kleszcza po wyciągnięciu zachować... Ciekawe czy takie badanie kleszcze jest bardziej miarodajne niż badanie krwi.

[Chinaski]

Czytałem tą historię i przypomina mi niemal w całości historię znajomego - również z Krakowa. Identyczne objawy, też ze dwa lata zeszło zanim ustalono że powodem jest borelioza, także honorowy dawca krwi. Zadziwiające, że tak wielu lekarzy ma problem z rozpoznaniem boreliozy.

[n.....2]

@Chinaski:

Bardzo wielu lekarzy ma problem z rozpoznaniem rzadkich chorób, właśnie z tego powodu, że są rzadkie i mało kto je podejrzewa. Powinny być jakieś odziały diagnostyki rodem z Housa które zajmowały się właśnie diagnozowaniem trudniejszych przypadków sprawiających problemy.

[b.....l]

@nico112: pitolenie, wielu lekarzy to zlewa doslownie nawet z rumieniem pozwalaja odejsc pacjentowi rodzinni lekarze polscy bo dla nich to koszt, moj kiedys nie chcial nawet mnie wyslac na badania krwii powazne tylko sam mocz bo taniej a co dopiero badanie ktore kosztuje pare setek i robi je kilka centrow, jak sam w polsce nie zabdasz to nie licz ze ktos zabda.