@mateuszo: Może to głupie, ale ja bym dziś nie rozwiązał takiego zadania ( z resztą większości z matury pewnie). Po prostu nie pamiętam jak, nie znam wzorów. Tyle, że ja swoją maturę pisałem prawie 10 lat temu, a od tamtego czasu z matematyką miałem dość niewiele wspólnego.
@okurcze: e tam. Moim zdaniem argument z dupy. To prawda- absolutnie się zgadzam, że należy piętnować. Ale tylko ze względu na sam fakt oszustwa. Nie może mieć miejsca oszukiwanie. Ale... przecież to chyba każdy wie, że mimo wszystko trzeba się czegoś nauczyć na studiach inżynierskich i nikt nie dopuści do budowania mostów cymbała. Odsiew nastąpi prędzej czy później...
Pamietam jak ja zdawalem mature, kolega przyszedl na egzamin z wypozyczonym z Allegro zestawem do "sciagania". Bezprzewodowa pchelka w uchu, w kieszeni telefon od ktorego ciagnal sie kabel z mikrofonem przymocowany na nadgarstku... Koles cala mature przegadal ze swoja dziewczyna ktora siedziala w domu i rozwiazywala mu wszystkie zadania.
Na studiach poznalem kolejnego agenta ktory mial podobny zestaw tylko rozszerzony o okulary z wbudowana kamerka. Rowniez zdal wszystkie
@piesioch: Wrzucanie zadań do internetu w trakcie egzaminu to tylko połowa dramatu. Część z tych zadan jest banalnie prosta i po edukacji w szkole średniej powinno się umieć je rozwiązać
Co to ma być do cholery, taka matma podstawowa to akurat nic, ale skoro można wyjąć komórkę, zrobić zdjęcie, wysłać z zapytaniem w sieć, to pewnie sporo osób ma znajomych którym wysyłają zadania, a ci je rozwiązują. Czemu mnie to drażni? Bo z przedmiotów rozszerzonych np chemia i biologia, człowiek się uczy sporo czasu a tu wpadnie taki z komórką, ktoś mu rozwiąże zadania, pozdawane na 90% i witaj medycyno...
Powinien nie zdać. Nie za to, że wrzucił to zdjęcie, ale za to, że po 6 latach podstawówki, 3 latach gimnazjum i 3/4 latach szkoły średniej nie potrafi rozwiązać takiego zadania.
na początku jak rozdali matury i kazali sprawdzić strony, jeden koleś otworzył, spoglądał od matury do koleżanki po cichu coś do niej mówiąc, ona coś zaznaczała ale myślę, że nie chodziło o numery stron
20-30 minut przed końcem jak już dużo ludzi wychodziło i było trochę hałasu dało się słyszeć szepty
i najlepsze: jeden koleś jeszcze przed maturą chwalił się, że będzie robił zdjęcia telefonem, a znajomy mu
U mnie w LO nie pamiętam by ktoś ściągał, nie słyszałem (choć możliwe, że ktoś miał ściągi, jeden kolega ściągał przez ramie od koleżanki ;p) każdy się bał. Pilnowali nas dość dobrze siedzieli co jakiś czas między nami. Co innego w SLO w mieście obok, od nie jednej osoby słyszałem, że kartki tam chodziły z rozwiązaniami, że do kibla mogli wychodzić (u nas mógł tylko ten kto miał zaświadczenie, że ma problemy
@M4h00n: Ja na maturze bałam się mieć telefon włączony, bo nas nastraszyli, że będzie koniec matur, a co tu mówić o robieniu zdjęć. Poza tym jak człowiek jest uczciwy to chociażby nie wiem jak bardzo chciał to rozwiązać a by nie umiał, to raczej nie robiłby czegoś takiego...
Przerazajace jakie w kraju mamy przyzwolenie na sciaganie podczas roznego rodzaju testow... Jasne, sam sciagalem na roznych egzaminach, ale zeby robic foty podczas egzaminu maturalnego i wrzucac je na onet, wtf?! Pozniej ludzie koncza liceum i staja przed mega ciezkim wyborem: "Jakie studia wybrac zeby sie nie narobic? Nie umiem nic to moze administracja albo marketing"
@shuukre: ale to normalne,że nikt nie chce się narobić. Jesteśmy ludźmi. Myślę, że klucz do dobrego wyboru to znaleźć coś, gdzie się nie narobisz (albo tylko trochę) a zarobisz jak najwięcej. I chyba każdy tak chce.
@haxx: Teraz jeśli komuś udaje się zdać rozszerzoną matmę, to z podstawy zwykle grubo ponad 80% wyciągnie, więc to nic niesamowitego, że potrafisz jedno z prostszych zadań zrobić w myślach a miałeś z rozszerzonej 34% :P
Jeszcze żeby to coś trudnego było by opłacało się ryzykować. Jak nauczyciele ich pilnują? U mnie mieli orient na wszystkich i nie dało rady nawet spojrzeć.
CKE zapowiada, że to najprawdopodobniej jedyny przypadek wycieku pytań egzaminacyjnych podczas dzisiejszej matury. Co najważniejsze dla zdających, nie będzie on podstawą do powtórzenia egzaminu.
Oni są naprawdę tak tępi czy nie chcą robić większej afery? Przecież wystarczy poszperać na kilku stronach, żeby znaleźć co najmniej kilkadziesiąt zapytań o odpowiedzi.
Komentarze (260)
najlepsze
Pomagając idiocie popełniać oszustwo narażamy się na to, że taki typ zostanie w przyszłości np. inżynierem, przez którego np. zawali się most.
Jeszcze raz proszę - piętnujmy to zjawisko jako społecznie NIEBEZPIECZNE!
Komentarz usunięty przez autora
Nawet jak nie ma, to po bazówce można dojść z jakiego miasta i mniej więcej skąd
No chyba że ktoś jest na tyle głupi że wysłał to ze szkolnego wifi.
Pamietam jak ja zdawalem mature, kolega przyszedl na egzamin z wypozyczonym z Allegro zestawem do "sciagania". Bezprzewodowa pchelka w uchu, w kieszeni telefon od ktorego ciagnal sie kabel z mikrofonem przymocowany na nadgarstku... Koles cala mature przegadal ze swoja dziewczyna ktora siedziala w domu i rozwiazywala mu wszystkie zadania.
Na studiach poznalem kolejnego agenta ktory mial podobny zestaw tylko rozszerzony o okulary z wbudowana kamerka. Rowniez zdal wszystkie
sama dostałam propozycję współpracy przy takim wałku, tyle że na maturze z biologii
koleżanka pomagała chłopakowi na poprawce z matmy i zdał
to jest dość powszechny wbrew pozorom sposób na zdawanie matury
Komentarz usunięty przez moderatora
x³+2x²-8x-16=0
x(x²+2x-8)-16=0
(x²+2x-8)(x-16)=0
Potem se wyliczyłem deltę i podałem trzy rozwiązania. Śmiejcie się, ale dopiero teraz widzę jakie to głupie.
x2(x+2)-8(x+2)=0
(x2-8)(x+2)=0
x2=√8 lub x =2
Pamiętam, że
kto napisał napisał mazurek dobrąwskiego?odpowiedzi: 8
Jaki jest wzur na trójkat prostokatny....?odpowiedzi: 8
Czy w miesiącu może być pięć niedziel?
Pisownia oryginalna ;) no ludzie, masakra.
Może za rok będzie np. "ile dni liczy tydzień?!" i też k$!@a idioci nie będą wiedzieli...
na początku jak rozdali matury i kazali sprawdzić strony, jeden koleś otworzył, spoglądał od matury do koleżanki po cichu coś do niej mówiąc, ona coś zaznaczała ale myślę, że nie chodziło o numery stron
20-30 minut przed końcem jak już dużo ludzi wychodziło i było trochę hałasu dało się słyszeć szepty
i najlepsze: jeden koleś jeszcze przed maturą chwalił się, że będzie robił zdjęcia telefonem, a znajomy mu
najgorsze, że mamy społeczne przyzwolenie na coś takiego i dopóki nie zmieni się mentalność ludzi, dopóty nie pozbędziemy się tego problemu
TWOJE MIEJSCE NA REKLAMĘ
@shuukre: A czym się różni to Twoje ściąganie? Było szlachetniejsze, bo nie pytałeś na onecie?...
http://zapytaj.onet.pl/Category/006,003/2,24478843,mhttpsfbcdnsphotoshaakamaihdnethphotosakfrc1v912167_503085236426072_1699894733_njpgoh4d6de03ad55876fa5c0dc72471827051ampampampoe518BEEF2ampampamp__gda.html
Gówniarz musi mieć teraz ciepło w gaciach :)
Oni są naprawdę tak tępi czy nie chcą robić większej afery? Przecież wystarczy poszperać na kilku stronach, żeby znaleźć co najmniej kilkadziesiąt zapytań o odpowiedzi.
ZGŁASZAM TO DO CKE ! :D