85-latki ze złamanym biodrem szpital nie przyjmie.

85-letnia pani Lucyna upada w szpitalnej łazience. Nie jest pewna, czy podłoga była mokra, choć szlafrok po upadku podejrzanie zawilgotniał. Następnego dnia pacjentka skarży się na ból nogi. Lekarzom zrobienie zdjęcia RTG, które wykazuje złamanie panewki stawu biodrowego, zajmuje trzy dni.

[K.....o]

Okrada taka kobiecina państwo przez bite 25 lat, i jeszcze chce leczenia za darmo? No błagam! /s

[H.....n]

A czy to nie jest tak że w razie wypadku od razu rzucają na stół i robią zdjęcia? Mnie jak przywieźli do szpitala (również złamanie panewki stawu biodrowego) od razu wzięto na stół i prosto pod narkozę na operację. Przecież to jest niedopuszczalne żeby mogło być inaczej, co to za szpital, powinni dostać niemałą karę. :|

[DanioPL]

@Howkin: ja przy skręceniu kostki pojechałem do lekarza (w zasadzie tylko po papier do ubezpieczenia) to w ciągu pół godziny miałem RTG zrobione ;p Kwestia szpitala, ale teraz już takie akcje jak z artykułu to rzadkość raczej ;P

[alkan]

@Howkin:

co to za szpital

Polski szpital.

[f.....r]

Problem tak naprawdę polega na tym, że każdy anestezjolog będzie się bał tą Panią znieczulić z uwagi na wiek i zapewne stan serca... bo w razie jak coś pójdzie "nie tak" a szanse na to są spore to będzie miał na głowie prokuratora karierowicza... a tak... odpowiedzialność się rozmyje... - jak ze wszystkim w Polsce :)

[homo_superior]

@flooder: Zgadzam się. Moja babcia kiedyś upadła i uszkodziła sobie ramię tak, że teraz ma zablokowane i nie podniesie ręki wyżej niż do ramion. Trochę jej to przeszkadza, ale po rozmowie z lekarzem, który jej wytłumaczył, że jakakolwiek operacja w jej wieku jest ogromnym zagrożeniem dla jej życia zwyczajnie pogodziła się z tym i rozumie to w zupełności.

[u.....a]

@flooder: niestety nie

"przecież to taki stary człowiek, dzień w tą czy dzień w tamtą"

[alkan]

Dwie sprawy: w jednej winny jest szpital, w drugiej nasza szara rzeczywistość.

1. Jesteśmy stosunkowo biednym państwem. Gdyby nakłady na medycynę były u nas większe (abstrahuję tu od systemu, który miałby to zapewnić, to zupełnie inna dyskusja), to nie byłoby problemów z terminami, bardziej zaawansowanymi badaniami i oszczędzaniem na czym tylko się da. Można by również zapewnić lepszą opiekę dla seniorów - wiadomo, że niemała część osób mających 85 lat nie jest

[KtosKtoSamNieWiesz]

@alkan:

Gdyby nakłady na medycynę były u nas większe

One są wystarczające. Jeżeli przyjrzymy się na co idą pieniądze NFZ to zobaczymy, gdzie problem. (Większość idzie na wynagrodzenia lekarzy.) Nie twierdzę, że lekarz nie powinien zarabiać dużo. Ale pensje ordynatorów, dyrektorów, premie, nagrody itd. To moim zdaniem jawne nabijanie

[alkan]

@KtosKtoSamNieWiesz: wiesz, z pewnością wałki się zdarzają. Tylko gdzie w tym kraju się nie zdarzają...? W każdym razie nie sądzę, żeby były to jakieś straszne kwoty w porównaniu do całego budżetu na służbę zdrowia. Można oczywiście patrzyć na to w ten sposób, że gdyby przekrętów nie było, to moglibyśmy wyleczyć x dzieci chorych na mukowiscydozę, ale nie chcę wchodzić w populizm.

Natomiast to, że większość budżetu służby zdrowia idzie właśnie

[pioterhiszpann]

- Panie Doktorze mam złamane biodro

- za to drugie ma Pani sprawne wiec sie prosze cieszysc i isc do domu

:]

[goromadska]

Ja już mam dość takich informacji. Jestem dość mało wrażliwym człowiekiem, mało co mnie smuci, ale... ta kobieta ma 85 lat i wiele trudności, to jeszcze k@%!a, w szpitalu jej dop!@#@@%ą... bardzo smutne. Gdzie są ludzie? Czy wszyscy są już tylko maszynkami do robienia kasy? Gdzie ludzka wrażliwość?

[DanioPL]

@goromadska: Podejrzewam, że stykając się codziennie z dramatami ludzkimi (a tak mają w szpitalu), żeby nie zwariować trzeba jednak pewną obojętność "wypracować" i później takie kwiatki są :P

[goromadska]

@DanioPL: Masz trochę racji, jednak Ci ludzie, a w szczególności pielęgniarki, pokutują dużą ilością destrukcyjnego stresu. Wedle badań są najbardziej na niego narażoną grupą zawodową. Winny jest nie tylko człowiek ale również system. Jednak jak czytam takie rzeczy nie mogę się oprzeć wrażeniu że gdzieś tam zabrakło wrażliwości, takiej zwykłej, ludzkiej wrażliwości.

Jednak, trzeba to powiedzieć. Najbardziej winny jest tu system.

[d.....k]

To tak jak mój dziadek. Poszedł do szpitala bo męczył lekarza,to go skierował (skóra go swędziała). Jak wrócił za dwa tygodnie, to myślał, że jest w więzieniu,prosił żeby go już nie bić, i nie przypinać pasami. Nikogo nie poznawał, przybijał gwoździami kanapki do meblościanki i tego typu rzeczy. Kompletny wariat, a poszedł normalny facet trochę hipochondryk. Z łóżka wstał po miesiącu, i spadł ze schodów, szpital, szycie ,do domu. Wyzdrowiał, zaczął kontaktować.

[Myszatek]

@doopchuck: Moja 93 letnia, zdrowa wówczas Babcia trafiła do szpitala z powodu złych wyników krwi.

Trzymali ją na siłę 4 dni (bo od 5 mieli jakieś większe pieniądze z nfz (jak ktoś się na tym zna to proszę o sprostowanie). Po dwóch dniach ta spokojna i rozsądna kobieta leżała z nogami na ścianie krzycząc że trzeba się chować. Wyszła z paranojami i zapaleniem płuc. Wydobrzała ale już nie wróciła do

[w.....y]

W tym wieku to wygląda tak: złamanie -> leżenie non-stop w łóżku -> zapalenie płuc -> śmierć.

[chore_kalafiory]

@wysuszony: Moja babcia ma 94 lata - dwa lata temu po przyjechaniu do domu zastałem ją połamaną na podłodze (sytuacja znacznie gorsza niż w artykule). a teraz co prawda przy balkoniku, ale śmiga. To pokolenie jest zbyt silne by tak to uogólniać.

[Myszatek]

@chore_kalafiory:

@wysuszony:

Moja Babcia ma 85 lat. 2 lata temu połamała obie ręce w nadgarstkach. Wiadomo, ręce to nie biodro ale zaawansowana osteoporoza, itp. Jedna ręka kwalifikowała się do operacji. Lekarz operację zrobił, kości poskładał jak się dało w tamtej sytuacji. Po pół roku, niezadowolony z efektów (w ręce została pewna sztywność), namówił Babcię na.. korektę zabiegu. Kilka miesięcy później Babcia już szydełkowała a do dzisiaj po całej

[pablool]

Jest to sytuacja która na nieszczęście uczy ludzi, że można coś uzyskać tylko wszczynaniem awantury, chora została wypisana i aby szpital uzyskał pieniądze za drugi pobyt z powodu tego samego schorzenia musi być odstęp 15 dni między hospitalizacjami. Jest to wymysł funduszu zdrowia, i tam należy kierować pretensje. To prawo jest złe, ale jak zwykle obrywa zwykły pracownik oceniany jako bezduszny i nie wykazyjący woli pomocy. W naszej rzeczywistości aby chory odbierał

[a.....z]

ale za to jak babcia wróci do domu będzie mogła obejrze na dobre i na złe, gdzie każdy otrzymuje należną pomoc, nie ma kolejek na nic a lekarze nie biorą łapówek i nie są chciwymi skur wielami.

polsza... :(