A ja zawsze myślałem, że to nie złoto drożeje, tyko wartość pieniądza spada, bo i jak ma nie spadać, jak QE3 trawa w najlepsze, drukuje się całymi kontenerami, więc ciężko nawet mówić o zaskoczeniu.
@alejandro_acido: Tak, ale za to z 50% prawdopodobieństwem! Co oczywiście czyni go niepodważalnym ekspertem. Trudno się z nim nie zgodzić patrząc jak cena złota od ponad roku idzie horyzontalnie. Przyczaiła się po prostu.
Sam mam trochę oszczędności w metalach szlachetnych i zdążyłem się nauczyć, że im więcej się mówi o rosnących cenach kruszców, to ceny będą spadać, zamiast rosnąć. Nie wierzcie tym banksterom, kupujcie metale, ale rozsądne ilości w rozsądnym czasie, a nie jak w owczym pędzie, bo jakiś "ekspert" powiedział.
Ja od lat interesuję się kursem złota (pracuję w lombardzie) Jak zaczynałem pracę to 1g próby 585 ceniono na 17zł/g. Złoto systematycznie drożało aż do 2011 roku dobijając do 100zł/g. Od roku jak wiadomo mamy trend boczny i tak sobie skacze 93-100zł/g. Uważam, że nadal jest dobry czas na inwestycje w złoto, ale nie w żadne obligacje i akcje oparte na złocie, a konkretnie w kruszec. Najtaniej i najbezpieczniej wychodzi inwestowanie w
Już kiedyś pisałem co myślę o złocie i czemu stanieje, W skrócie: brakuje 5 fali wzrostowej do ok. 2200-2400 USD. Następnie będzie powolna przecena do ok. 700 USD. W ekstremalnej sytuacji nawet 400 USD. To nastąpi tylko wtedy, gdy Amerykanie porzucą dolara dla nowej panaamerykańskiej waluty. To kwestia max 10 lat.
@Lk_hc: Nie czytam serwisów dla nawiedzonych, tylko patrzę realnie na rynek. Jeśli USA wprowadzi swoje "euro", to złoto wróci do swej pierwotnej wartości sprzed bańki, czyli 400 USD i niżej. W innym wypadku spadek ceny będzie mniejszy, ale 700 USD i tak jest bardzo możliwe.
Złoto kupują banki centralne i głównie one zabezpieczając się przed niewypłacalnością Stanów. W końcu coś będą musieli zrobić z gigantycznym długiem, dewaluacja jest nieunikniona w
Ciekawe, jak będzie stało złoto na przykład za 20 lat... Czy na tak długi okres czasu dobra jest inwestycja w złoto czy jest coś lepszego? Jacyś eksperci? ;-)
@kamilz88: Podobno spirytus ma najlepsze oprocentowanie, ale też największą stopę zwrotu.
Nie jestem doradcą inwestycyjnym i mój post nie może być traktowany jako porada, ale pewnie coś czego za 20 lat zacznie brakować będzie wtedy warte więcej niż dziś. Aglomeracje coraz bardziej się rozrastają - może więc jakaś działka? Z drugiej strony prognozy wskazują, że Polska się raczej będzie wyludniać, no chyba że przewidujesz, że wszyscy wrócą z Anglii. Może
Komentarze (66)
najlepsze
Bez kozery powiem pińćset:)
Złoto obecnie jest w konsolidacji i zobaczymy którą stroną z niej wyjdzie. Fundamentalnie wedlug mnie powinien być spadek. Technicznie raczej wzrost.
A bajki o 5 tys to jakieś jaja
Złoto kupują banki centralne i głównie one zabezpieczając się przed niewypłacalnością Stanów. W końcu coś będą musieli zrobić z gigantycznym długiem, dewaluacja jest nieunikniona w
Nie jestem doradcą inwestycyjnym i mój post nie może być traktowany jako porada, ale pewnie coś czego za 20 lat zacznie brakować będzie wtedy warte więcej niż dziś. Aglomeracje coraz bardziej się rozrastają - może więc jakaś działka? Z drugiej strony prognozy wskazują, że Polska się raczej będzie wyludniać, no chyba że przewidujesz, że wszyscy wrócą z Anglii. Może
Jak mniemam będziemy je syntetyzować z powietrza :)
Złoto to zasób, który się wyczerpuje. Nawet przy stałym popycie, cena zawsze będzie rosnąć gdy będzie spadała podaż.