Rycerz przestworzy
Podczas I Wojny Światowej piloci wojskowi byli absolutną elitą sił zbrojnych każdego państwa.Istniał wśród nich silny etos i etyka walki, którym większość z nich była wierna.Często zdarzało się, że po walce powietrznej zwycięzca lądował koło zestrzelonej maszyny przeciwnika i wyciągał go z wraku.
siwymaka z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 28
Komentarze (28)
najlepsze
Z tego co wiem, piloci często nawet żartowali, że B-17 spada dopiero, gdy waga wpakowanego w niego ołowiu przekracza jego udźwig :)
Su-25
A-10
też warte poczytania, ogólnie na morzu też jak zatopiono jakiś okręt to tradycja była taka, że wyławiano rozbitków i przewożono ich do brzegu najbliższego, dopiero podczas IIWŚ zarzucono takich praktyk