Niewidomy Bartek będzie ścigał się z rajdowcem

W sobotę Bartek Lenarth pojedzie w czasie Rajdu Barbórki. Będzie się ścigał z jednym z najlepszych polskich kierowców Kajetanem Kajetanowiczem. Mistrz będzie miał zaklejoną szybę kasku. Żeby szanse były równe.

[MaNiEk1]

Chłopak mówił, że 'nie widzi przeszkód', żeby jeździć ;]

[lolo1976]

To teraz powiedzenie: "Kto cię uczył jeździć? Steve Wonder?" nabiera innego wymiaru.

[bartek543]

Trzymam kciuki za imennika.

[Kajetan8]

ja też

[argothiel]

I ja. Za Waszego.

[dooh]

Heh znam Bartka i sam pomagałem mu dłubać przy maluchu. Jest uparty i konsekwentny więc dopiął swego.

[EFEKT_WYKOP]

niestety przegrał

[ssumm]

Kur*a!

[Chester04]

Mistrz będzie miał zaklejoną szybę kasku. Żeby szanse były równe.

Hmmm. Pomysł wyrównywania szans dość słuszny, ale... Bartek jest niewidomy od 3 roku życia, pozostałe jego zmysły rozwinęły się więc w znacznie większym stopniu, niż u osób widzących, prawdopodobnie nauczył się on też lepiej z nich korzystać. Kajetan, jako niewidomy-na-zawołanie będzie w tej kwestii radził sobie znacznie gorzej (nawet po treningu).

[Kajetan8]

Spójrz na to z drugiej strony. Bartek samochodem może jeździć tylko od czasu do czasu na drogach niepublicznych, zaś jego przeciwnikiem jest prawdziwy kierowca rajdowy, który ma ogromne doświadczeie.

Nie da się doprowadzić do sytuacji, w której szanse byłyby absolutnie równe. A gdyby się dało, to nie byłoby sensu przeprowadzać jakichkolwiek zawodów, bo ich wynik byłby wart tyle co rzut monetą.

[Chester04]

Ok, Kajetan ma ogromne doświadczenie, i troche mu to pomoże... Ale też moim zdaniem trochę przeszkodzi, gdyż jego doświadczenie opiera się na jeździe z użyciem wszystkich zmysłów. Kwestia tego, czy potrenuje odpowiednio dużo by przyzwyczaić się do takiej sytuacji (bo o pełnym przystosowaniu się nie może być mowy), i czy będzie w stanie w pełni zaufać swojemu nowemu pilotowi.

[lutecki]

To co robili, to ja bym ściganiem nie nazwał...

[gadovsky]

Bartek ma umiejetności 100 razy lepsze niż nie jeden tzw. niedzielny kierowca.

Zacna inicjatywa i powodzenia zycze Bartkowi!

[l.....5]

taa, tylko niedzielny kierowca przynajmniej widzi co jest przed nim na drodze i nie przywali w słup, gdy mu pasażer obok zrobi kawał i powie że tam żadnego słupa nie ma. Zdecydowanie GŁUPOTA! Jak się czegoś nie jest w stanie zrobić to się tego nie robi

[g.....t]

Żeby coś osiągnąć trzeba chcieć - tutaj mamy idealny przykład ;)

[R.....X]

Bez sensu. To jeszcze dać głuchoniemego na piosenkarza i gościa bez nosa do degustacji win czy serów (choć przy serach mogłoby to dawać pewną przewagę przy śmierdzących gatunkach)...

[argothiel]

Albo głuchego na kompozytora.

[M.....s]

Ludwig ogłuchł dopiero pod koniec, z tego co pamiętam. A wyszkolił się wcześniej, potem pewnie nadal słyszał nuty w głowie albo trzymał się ściśle reguł.