@text: No właśnie, też mam konto oszczędnościowe w banku, który znany jest z wynajmowania światowych gwiazd do reklam.
Jak zakładałem to konto, to myślałem, że coś da się na tym coś zarobić, no i jak sobie spojrzę w historię, to faktycznie, są jakieś tam wpływy z racji odsetek, ale ni z gruszki ni z pietruszki pojawiają się tam regularnie opłaty pobierane przez bank w jakiejś stałej kwocie z opisem "opodatkowanie",
A co mnie obchodzą inni? Czemu mam płacić 10 razy podatek od tych samych pieniędzy? Zarobiłem je wcześniej, zapłaciłem podatek, odłożyłem na lokatę, by po roku nie były warte mniej i jeszcze mam za jakiś niby zysk płacić? Inflacja wynosiła w 2011 roku 4.3% - lokaty mają 4-4.5% - ile ja zyskuję przepraszam?
@text: tak wiem, że płacę od tych 5zł. Ale to tylko obrót tymi pieniędzmi - dla nich/gospodarki lepiej jak je zainwestuję na lokacie/giełdzie/gdziekolwiek niżbym trzymał w skarpecie/słoiku. Dlatego uważam, że podatek od obrotu kasą, na którą ciężko pracowałem i zapłaciłem już słone podatki, jest bezsensowny.
Zupełnie źle jest opisane opodatkowanie w Holandii. Prawo holenderskie zakłada, że osoba ze wszystkich oszczędności (powyżej 20.600e) osiąga rocznie zysk 4% (nawet teraz, gdy dostępne lokaty mają max. 3% lub nawet, gdy ktoś trzyma pieniądze w skarpecie, to zapłaci podatek taki, jakby zarobił 4%). Podatek od zysku wynosi 30%, a 30% z 4% daje faktycznie 1.2%. Bardzo istotne jest jednak to, że jest to 1.2% od CAŁEJ kwoty oszczędności, a nie od
@pacze: Chyba sobie żartujesz. Skąd niby wziąłeś te 10%?? Walutą Irlandii jest euro, bank centralny EU trzyma stopy na niskim poziomie w stosunku do polskich. Niemożliwe, żeby bankowe lokaty w euro miały 10% w skali roku. Bajki. Btw lokaty w Polsce w PLN są oprocentowane od 4,5% czasem do 7%.
Szkoda, że po 89 nie wprowadzono demokracji bezpośredniej. Mielibyśmy dzisiaj o wiele czyściej, przy niewielkim wysiłku gospodarka by tętniła życiem, a młodzi by nigdzie nie musieli wyjeżdżać szkoda, że mało kto to rozumie.
@UzytkownikWykopu: Uważasz, że nasze społeczeństwo jest gotowe do demokracji bezpośredniej? Wyobrażasz sobie jaki system emerytalny by wprowadzono, jakie podatki itd? Musiała by rządzić garstka wykształconych mąrych ludzi.
@karol3wr: Nie nie, to nie jest wina obywateli. W Polsce mamy prawo do referendum tylko teoretycznie. Wymóg zebrania 500 000 to tylko pierwsza przeszkoda - ta liczba jest zbyt dużo dla zwykłych obywateli. Zobacz jak ciężko idzie zbieranie podpisów pod referendum anty-acta. Potem jest tzw. "zamrażarka marszałka" w której wniosek o referendum może leżeć w nieskończoność. I wreszcie jest wymóg 50% frekwencji - taką frekwencje udało się osiągnąć tylko raz
Komentarze (122)
najlepsze
Ja bym się nawet zgodził na ten podatek, pod warunkiem, że był by liczony od wartości ponad inflację!!!!
Inaczej, to państwo zarabia na czysto, bo obywatel nic nie ma z tego zysku.
Jak zakładałem to konto, to myślałem, że coś da się na tym coś zarobić, no i jak sobie spojrzę w historię, to faktycznie, są jakieś tam wpływy z racji odsetek, ale ni z gruszki ni z pietruszki pojawiają się tam regularnie opłaty pobierane przez bank w jakiejś stałej kwocie z opisem "opodatkowanie",
A to sory :)
Niestety nie jest to logiczne co piszesz, a właściwie mieszasz rację z błędnym myśleniem.
Co do inflacji to racja, sam o tym
my tyle nie zarabiamy, lokaty są na granicy inflacji
podatek belki WON
Takie pierd@%^* najtańsza benzyna, średnie podatki - szkoda że najniższe zarobki i najdroższe życie ...
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
A co do polisolokat to jest minus, że UFG gwarantuje jedynie wypłatę 50% wpłaconej kwoty.
http://www.citizensinformation.ie/en/money_and_tax/tax/tax_on_savings_and_investments/deposit_interest_retention_tax.html
@sorek: chodziło mu o to żeby ponarzekać jak to w Polsce jest źle, bo dzień bez tego jest nieudany.
Dobrze opisał: http://www.wykop.pl/link/1053935/czy-podatek-od-zyskow-z-lokat-placa-tylko-polacy/#comment-8917391
Także popieram taki ustrój ale nie w obecnej Polsce. Sprawdziłby się imho technokratyzm.
Niczym się od Szwajcarów nie różnimy - poza warunkami w jakich żyjemy.