I niech to będzie przestroga dla tych co lubią sobie czmychnąć na czerwonym.

Pamiętajmy: za kółkiem odpowiadamy nie tylko za swoje zdrowie i życie, ale także pasażerów i pozostałych kierowców.

[m.....v]

Czmychnąć na wczesnym czerwonym, a wjechać na nim perfidnie to jest różnica. Ale oczywiście nie popieram.

[nowy21]

@madev: czerwone to czerwone i basta

mam nadzieje ze nie reprezentujesz drogowego cwaniaczka - jakich u nas wiele

[pawloz]

@YAZZoo: Co Wy z tym wczesnym czerwonym? Toż to głęboki pomarańcz się nazywa.

[gav]

I myślisz, że debil to zrozumie? Nie bądź naiwny. Idiota zawsze pozostanie idiotą.

[Pc-part]

@gav: kto się gównem urodził kanarkiem nie zdechnie...

[pablo_see]

@gav: "debil nie wie, że jest debil, a mądry to wie" Sorry Kazik, że tekst buchnąłem.

[Shinzin]

Mi to wygląda na wyścigi w biały dzień .... popatrzcie ze koleś przeleciał nie zwazajac na nic uwagi a za chwile sportowe auto dość szybko skręca w prawo ..... i się zatrzymuje jakby pomóc kompanowi

[venomik]

@Shinzin: Zdecydowanie muszę się z kolegą zgodzić. Nie zwróciłem na to uwagi na samym początku, ale faktycznie tak to wygląda. Plus za spostrzegawczość.

[thetot]

Jak dla mnie na szkoleniach każdy kursant powinien sobie obejrzeć godzinkę takich filmików ku przestrodze.

[krossmaker]

@thetot: przedstawiciele handlowi jednej z firm farmaceutycznych mieli na początku swojego szkolenia prezentację filmu przygotowanego z materiałów policyjnych drogówki. Znajoma była na tym pokazie i mówiła, że ludzie płakali, wychodzili z sali a nawet się oburzali, że serwuje im się widok rozpołowionej ludzkiej głowy na asfalcie.

Przyznała, że to działa, ale przez pierwsze 100 km.

[thetot]

@krossmaker: no coś w tym jest. Jednak moim zdaniem człowiek część rzeczy jednak zapmięta i tych najbardziej głupich powtarzać nie będzie. Wyprzedzanie przed wzniesieniem, wjazd na czerwonym bo zdążę.

Jeżdżenie szybko to pół biedy. Ważne żeby wiedzieć kiedy można.

[a.....1]

Ja rozumiem pop$###@!anie sobie poza zabudowanym ale ta sytuacja z filmiku to jest idiotyzm.

[ZiobroV]

@thetot: Ale to nie było nawet blisko, trudno to nazwać późnym żółtym nawet. Zważywszy na odstęp między zapaleniem się czerwonego a ruszeniem ludzi na prostopadłej drodze to gość po prostu nie patrzył na światła. Albo nie miał hamulców, innego wyjścia nie widzę...

[thetot]

@arek2991: no jest, ktoś tam zap%@%$#%ał przez miasto, światło zmieniło się na czerwone i miał do wyboru albo hamować i na 100% mieć zderzenie albo cisnąć gaz i próbować zdążyć. No cóż nie udało się.

[kmlbnd]

Mi to wygląda na próbę samobójczą lub coś tego typu.

Nie ma człowieka który tak za***rdalałby dwupasmówką na czerwonym i liczył na bezkolizyjny przejazd.

[thetot]

@kmlbnd: to raczej, moim zdaniem, wyglądało tak jak pisałem. Ktoś jechał szybko przez miasto(ale nie tak jak na filmiku) chciał zdążyć na zielone więc jeszcze przyspieszył. Czerwone zawitało a on miał dużą szybkość i 100%, że nie wyhamuje, więc jeszcze cisnął gaz by zdążyć przed wszystkimi.

[D.....y]

@kmlbnd:

A najgorsze jest to, że taki debil nie pomyśli, że chcąc zabić siebie, może zabić także innych, lub ich pozbawić zdrowia na całe życie.

Czemu samobójcy nie skaczą z mostów? Tylko zawsze muszą przy okazji utrudniać życie komuś innemu (np. maszyniście, który potem ma rysę na psychice aż do śmierci)

[pakeroso]

Ja przejeżdżam na czerwonym - ostatnio w Gnieźnie chcąc skręcić w lewo czekałem nie mniej niż 5 minut i ciągle miałem czerwone. Zdarza się też, że pętle indukcyjne inteligentnych sygnalizacji, zaszyte w asfalcie nie wykrywają motocykla i wtedy też jest zonk.

Czasami przy lewoskręcie zielone światło świeci się jakieś 3 sekundy, więc tu też nie ma innego wyjścia jak wcisnąć się na wczesne czerwone.

[pakeroso]

@Krzakol: no widzisz, wykop uczy, bawi i co tam jeszcze chcesz ;)

[wupeka]

W W-wie przy skręcie z Wołoskiej do Galerii Mokotów w lewo jest pętla, którą by załączyć trzeba (samochodem) stanąć jakiś metr za linią zatrzymania. Mi człowiek z samochodu za mną podpowiedział (wyszedł, zastukał w okno, poprosił żebym kawałek podjechał), niektórzy po 5 minutach rezygnują...

[mamutatumam]

zaj%!#ł jak dzik w sosne, na pochybel tym co tak jeżdżą

[Glaca]

Jak dla mnie to on leciał jakieś dwie paczki i nie wyhamował... wygląda na ściganta idiotę, lub ściganta który spalił hamulce.

[h.....s]

Ehhh, przypomina mi się moja głupota jak miałem prawko około pół roku, na skrzyżowaniu paliło się czerwone już od jakichś 2 sekund, ale skoro kolo przede mną wjechał to ja też. Na szczęście chłop który miał zielone wyhamował, co prawda były to szybkości rzędu 5-10km/h, ale autko było by pogniecione. Od tej pory, jest żółte zawsze hamuje i się zatrzymuję.

Nigdy nie wjeżdżajcie na czerwonym bo 1000 razy się uda, a za