Posłanka Mucha jakiś czas temu zapewniła że wytrwale uczy się rzeczy niezbędnych do obejmowania o dziwo jej aktualnego stanowiska. Dziś z telewizji dowiedziałem się że równie wytrwale skupia się na swoim "pijarze", w dodatku w bardzo kiepskim stylu. Nie wiem czy to krótkie, w dodatku dość oczywiste spostrzeżenie ma szanse na wykop. Uważam jednak że takie zachowanie należy potępić, a przy okazji warto też czasem dać upust swojej frustracji. Do rzeczy.
Jakiś czas temu dowiedzieliśmy się o tym jak wielki zachwyt w mediach i wśród polityków wywołała Pani Monika Olejnik przegrywając zakład i z kolosalnym dla osoby publicznej poświęceniem robiąc rundkę truchtem, wokół Pałacu Kultury, realizując tym samym swoje honorowe zobowiązanie. Może i słusznie jest się czymś zachwycać. Przyzwyczailiśmy się w końcu że osoby jej pozycji i profesji kłamią tak często i nagminnie, że trzymanie się choćby najmniejszych zobowiązań słownych z czasem wydaje im się całkowicie zbędne.
I oto dziś dociera moich uszu wieść że Pani Mucha postanowiła zrobić dokładnie to samo! Jakież to oryginalne... Nie dość że założyła się o identyczną stawkę, (bieg) nie dość że zakład wygrała, (chodziło o terminowe zorganizowanie imprezy otwarcia Stadionu Narodowego) to i tak postanowiła przebiec się w towarzystwie dziesięciu kamer. No bo skoro Panią Monikę tak za to chwalono, to pewnie i ją także będzie się!
A ja jednak odczuwam jakiś obrzydliwy niesmak i zażenowanie.
No i czy Pani Mucha nie miała się czegoś uczyć? Czy żenujące popisywanie się przed kamerami nie jest marnowaniem czasu w sytuacji gdy zajmuje się stanowisko MINISTRA, a ma się tak katastrofalne braki wiedzy z właściwej dziedziny?
Komentarze (8)
najlepsze
A "pijar" zapewne sama sobie planuje, zachwycając się swoim geniuszem -,-