Wpis z mikrobloga

@ktoosiu: Jest to info z systemu rekrutacji na studia w Wielkiej Brytanii. Złożyłem parę dni temu papiery na różne uczelnie - w UK wygląda to zupełnie inaczej: składa się swój personal statement, referencje i milion innych informacji o sobie (tak - już w październiku), a uczelnie na tej podstawie dają lub też nie ofertę studiowania. Glasgow mi dał taką ofertę, czyli teraz pozostaje mi tylko spełnienie wymagania "maturalnego" i mam tam
@MuchaZ: mógłbyś napisać coś więcej o tym lub odesłać do jakiejś stronki? rozumiem, że w tym roku kończysz licbazę/technikum? jeśli chciałbym też się zgłosić do czego takiego to mam jeszcze szansę czy się spóźniłem?
@ktoosiu: Najprościej to przeczytaj sobie wszystko co jest tu: http://studiawanglii.pl/. Jeżeli nie planujesz Oxford/Cambridge albo medycyny, to masz czas do 15 stycznia. Tak, w tym roku kończę licbazę. Dawaj - będziemy Ambasadorami Mirko na studiach! :)

@Horbi, dali mi 85% z przedmiotów, które wybrałem - czyli matma, fiza i infa. Nie wiem czy na tyle napiszę maturkę, ale i tak cieszę się, bo Glasgow dużo ludzi odrzuca już w pierwszej
@Tremade: Ja składam papiery na Cambridge, a ściślej na King's College (istnieje tam podział na kolegia jak np. w Harrym Potterze) i tam King's College daje zwykle wymagania na poziomie 7/10 w jakiejś śmiesznej skali, która jest zależna od wyniku średniego w całej Polsce. Czyli np. dla fizyki wychodzi to 70%, ale np. dla angla już 80 parę % - ogólnie nie ma co się wtedy martwić, że matura była super
@szybkiekonto: W Szkocji wychodzi to 0,00 cebulionów - rząd szkocki opłaca studia każdemu obywatelowi UE. W Anglii to ok. 9000 funtów rocznie, ale dostaje się super kredyt, który spłaca się praktycznie bez oprocentowania i po przekroczeniu zarobku rocznego 21 000 funtów. Mimo wszystko moim zdaniem Szkocja (Edynburg/Glasgow/Aberdeen) jednak jest ciekawszą opcją pod tym względem, bo nie mamy kompletnie żadnych zobowiązań. :P