Wpis z mikrobloga

@krzyk4cz: gratulacje!

I takie małe #truestory

Moj brat cioteczny, podczas składania przysięgi małżenskiej, zamiast „i nie opuszczę cię aż do smierci” powiedział „i nie dopuszczę cię aż do smierci”. Płyta w tym akurat miejscu się zacinała. Chyba wszyscy chcieli usłyszec to jeszcze raz :D nie mają dzieci jak narazie więc może dotrzymał słowa ;)
@krzyk4cz: przechodziłam to miesiąc temu. Stres był taki jakbym szła na chrzciny, więc zero. :) Będzie dobrze, ciężko może być z przysięgą a potem już lajcik. Trzym się chłopie i szczęścia:*