Wpis z mikrobloga

Dzisiaj z kolegą chcemy poeksperymentować z grzybkami. Kolega będzie próbował a ja postaram się co by nic złego nie odwalił. Z racji tego że będzie to nasz pierwszy kontakt z psychodelikiem (wcześniej tylko zielone) prosiłbym o jakieś rady. Co ze sobą wziąć, czego unikać, na co uważać? Grzybki to łysiczki, a wybieramy się do pobliskiego lasu.

#narkotykizawszespoko #psychodeliki
  • 23
@Wymazz: no. To zaczynami. Z grzybami ostrożnie. to raz. TYLKO NA PUSTY ŻOŁĄDEK to dwa. Nie powinniście nic #!$%@?ć, bo wizje będą itd, ale człowiek zachowuje pełną świadomość tego co się dzieje. Proponuje brać grzybory na łonie natury, jakiś las, jezioro, dobra muzyka do tego. Nie mieć koło siebie trzeźwych ludzi, bo nie zrozumieją. Z zewnątrz może to wyglądac, ze siedzisz przez pol godziny i patrzysz w podloge jak jakis idiota,
@Wymazz: aa... i z dawką pierwszą ostroznie. po zeżarciu tak do 90 min trza poczekac zanim zaskoczy. zacząć sie delikatnie moze po 45 min. zalezy jeszcze od tego jak szybka masz przemiane materii
@Wymazz: uwazaj zeby nie #!$%@? np podwojnej dawki "bo nie dzialaja", zadzialaja jak ndejdzie czas, i nie idzcie w miejsca gdzie mozecie wpasc pod auto, do rzeki, spasc w dol, bo jak juz odlecisz wiele sie moze pojawic xD
@FriQ: Może źle się trochę wyraziłem, kolega będzie brał ja będę jego opiekunem. No akurat to dawkę mamy niedużą, około 30 sztuk z tym ze są to małe grzybki. Kapelusze wielkości paznokcia małego palca u ręki, większych nie znaleźliśmy :(. No ale na pierwszy raz chyba styknie.
@Wymazz:

@FriQ: przy obecnej pogodzie odradzam tripowania na dworze, bo mi zawsze jest zimno i w tej temperaturze to już bym w ogóle umarł po grzybach. Co do muzyki to każda będzie dobra, kiedyś słuchałem przez kilka godzin jednej piosenki Shakiry zapętlonej i robiła bardzo dobre tło do leżenia i rozmawiania.

@drzewi: Ja polecam zielone do grzybów, bardzo przyjemne uczucie zupełnie inne niż na bezgrzybiu.

Od siebie zachęcam do
bo trujaki to wiesz. kumpel bedzie miał fazę do konca zycia, a tego by nikt nie chcial.


@FriQ: Jedyne naprawdę trujące grzyby w Polsce to muchomory sromotnikowe. Te mogą zabić. Inne co najwyżej przysporzą większej lub mniejszej sraczki, ale nie są śmiertelne.

Więc nawet jeśli to są jakieś psiury (choć wyglądają dość ok) to najwyżej kolega będzie miał sranie z rzyganiem jako fazę, ale nie przekręci się, ani nic.