Wpis z mikrobloga

W Londynie bank by taki budynek pieczołowicie odrestaurował i urządził swój główny oddział.


@DanielPlainview: A Jeronimo Martins sprzedało sklep w kamienicy, w Lizbonie. Sklep od którego się zaczęło a teraz jest ponad 3 000 sklepów na dwóch kontynentach. Otworzyli nowy obok.
  • Odpowiedz
To chyba jakiś trend. U nas (Jelenia Góra) już zamknęli najstarszy oddział (w środku marmury itd.) i przenieśli do dużo mniejszych pomieszczeń w nowo wybudowanych punktach handlowych. Jakkolwiek u nas miało to sens, to budynki, które wy pokazujecie, są tej firmy dziedzictwem. Nie do wiary, że można chcieć coś takiego sprzedać, przecież klient wchodzący do takiego budynku musi być nim oczarowany, to budzi zaufanie. Tu nie ma porównania do współczesnych szklanych klatek,
  • Odpowiedz
@Endrius: Nie wiem jak w innych miastach, ale w Łodzi taki budynek będzie stał pusty i niszczał. Był budowany typowo pod bank, więc jakakolwiek przeróbka będzie nieopłacalna a pewnie też niemożliwa jeśli jest zabytkiem. No chyba, że jakaś bogata firma się wprowadzi, ale taniej i wygodniej zawsze postawić jakiegoś blaszanego klocka pod miastem przy przelotówce.
  • Odpowiedz
@DanielPlainview: mam takie wrażenie że ktoś komuś posmaruje i zaraz konserwator nie będzie widział problemu w każdej idiotycznej zachciance nowego właściciela, z klimatyzatorami czy innym gównem na czele
  • Odpowiedz