Wpis z mikrobloga

  • 16
1. Jedź z tatą do szpitala, bo zawaliła mu się w pracy 150kg belka na stopę. Tata mocno kuleje.

2. Nie umiej znaleźć w domu potrzebnych dokumentów do rejestracji w izbie przyjęć.

3. Pomimo tego, że nie ma kolejki czekaj tam na lekarza godzinę.

4. Niech lekarz nie da Ci możliwości wzięcia wózka dla inwalidów, żeby zawieźć tatę na RTG na wyższym piętrze.

5. Niech lekarz wypisze na karcie informacyjnej, że pacjent (mój tata) porusza się W PEŁNI sprawnie mimo, że kuleje i ledwo chodzi.

6. Wracaj z tatą ze szpitala i niech zatrzyma Cię policja (chociaż policjanci byli bardzo mili).

7. Czekaj na oddanie prawa jazdy 20 minut, patrząc jak tata zwija się z bólu.

8. Brak profitu.

To był jeden z najgorszych dni w moim życiu :(

#gorzkiezale #niesmieszne #truestory #siaa

#badzmna #pechowydzien #wcaleniecoolstory #coolstory
  • 27
  • Odpowiedz
@Siaa: Ja dokładnie cztery lata temu miałem podobną historię - skręcenie i naderwanie stawu skokowego. Ledwo doszedłem do szpitala niemal ciągnąc za sobą jedną nogę. Później czekałem tam ponad 6h na prześwietlenie. W międzyczasie przywieziono na SOR kobietę, która pluła krwią. Postawili jej nosze dokładnie koło miejsca, na którym siedziałem z kumplem. Po chwili w związku z tym epizodem przyjechała policja z gostkiem zakutym w kajdanki i jego rozryczaną żoną. Facet prosił nas o fajki i próbował zagadywać... Następnie po kolejnej godzinie czekania spotkanie z lekarzem, który potraktował mnie jak śmiecia. Gdy już moja noga była zawijana bandażem w szynę spytałem o kule. Lekarz odpowiedział, że

"nie mają i mieć nie będą żadnych, nawet sklep medyczny zamknięty",


bo już było około 21:45. Na koniec
  • Odpowiedz
@Siaa: godzina to i tak dobrze. Ja przy złamanej ręce przesiedziałem łącznie 12h w szpitalu, potem następnym razem przy skręconej nodze 8h
  • Odpowiedz